Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Sport

Gresta minimalnie przegrała z ekstraklasowcem

Gresta/Espack/Sadowska do samego końca walczyła jak równy z równym z LSSS Team Lębork. Świecianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, w końcówce długo utrzymywali remis, ale ostatecznie przegrali 4:5 i godnie pożegnali się z Pucharem Polski w Futsalu.

Udostępnij
gresta

Mecz Gresty z przedstawicielem Futsal Ekstraklasy od początku był świetnym widowiskiem. Przez pierwsze kilka minut inicjatywę przejęli goście, którzy częściej utrzymywali się przy piłce. Pierwszego gola zdobyli jednak gospodarze po atomowym uderzeniu Adama Kolmajera w 8 minucie meczu.

Gresta cieszyła się z prowadzenia zaledwie 25 sekund. Goście szybko wyrównali za sprawą najlepszego na parkiecie Andre Luiza De Lima Silva. To właśnie dwójka Brazylijczyków, Andre oraz Lucas Bonifacio Dos Santos siała największy popłoch pod bramką Daniela Semraua. W ogóle można było odnieść wrażenie, że pierwsza piątka zespołu z Lęborka jest zdecydowanie groźniejsza od rezerwowych zawodników.

Prowadzenie po golu Ernesta

Reklama
Reklama

Z przyjemnością jednak oglądało się popisy indywidualne wspomnianych Brazylijczyków oraz reprezentanta Polski, Mateusza Madziąga. Gresta jednak nie wystraszyła się rywali i przeprowadziła dwie zabójcze kontry.

W 10 minucie świecianie wyszli na prowadzenie po golu Wojciecha Ernesta, a na 3:1 pół minuty później podwyższył Maciej Góra. W świeckiej hali zapachniało sensacją. Goście musieli solidnie wziąć się do odrabiania strat. Udało im się to jeszcze w pierwszej połowie i po golach Andre oraz Lucasa doprowadzili do remisu 3:3, a w tuż przed przerwą mieli jeszcze kilka sytuacji, by zdobyć kolejne bramki, ale świetnie między słupkami spisywał się Semrau.

Już po 45 sekundach drugiej połowy zespół z Lęborka wyszedł po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie po golu Andre, który w ten sposób skompletował hat-tricka. Po dwóch minutach Gresta jednak wyrównała po fantastycznym uderzeniu z dystansu Szymona Kocieniewskiego.

Reklama
Reklama

Tej porażki nie trzeba się wstydzić

Remis 4:4 utrzymywał się bardzo długo, bo aż do 17 minuty. W końcówce bardziej utytułowany zespół z Lęborka miał już zdecydowaną przewagę, którą udokumentował golem Mateusza Madziąga. Trzeba jednak dodać, że do tej pory obrońcy Gresty skutecznie wyłączyli z gry reprezentanta Polski.

W ostatnich dwóch minutach Lębork nie wykorzystał jeszcze dwóch świetnych okazji, co mogło się zemścić, bo Gresta przeprowadziła kontrę w której przed szasną stanął Adam Kolmajer, ale tym razem nie udało mu się pokonać bramkarza. Gospodarze nie zaryzykowali gry z wycofanym bramkarzem i wynik do końca już się nie zmienił.

Reklama
Reklama

Gresta odpadła z Pucharu, ale grała z ekstraklasowcem jak równy z równym i z pewnością wstydu naszemu miastu na arenie ogólnopolskiej nie przyniosła. Transmisję online z tego spotkania oglądało prawie 2 tysiące widzów.

Gresta/Espack/Sadowska – LSSS Team Lębork 4:5 (3:3)

Bramki

Reklama
Reklama

Gresta: Kolmajer 8’, Ernest 10’, Góra 10’, Kocieniewski 24’

Lębork: Andre 9’, 14’, 21’, Lucas 17’, Madziąg 37’

Żółte kartki: Gniba, Kolesnikov, Andre (Lębork), Słaby (Gresta)

sport@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Policjanci ze Świecia wyjaśniają okoliczności piątkowego wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 91. Przechodząca przez jezdnię 59-letnia kobieta została potrącona przez samochód.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Mariusz Kosikowski, zwycięzca drugiej tury wyborów na wójta gminy Warlubie ma świadomość, że od pierwszych dni jego kadencji będą czekać na niego wyzwania, z...

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Policjanci ze Świecia poszukują właściciela pieniędzy, które zostały znalezione 10 kwietnia w rejonie Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu. Warunkiem odbioru jest podanie szczegółów,...

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

W sobotę późnym popołudniem doszło do groźnej kolizji na ul. Wojska Polskiego w Świeciu.

Wiadomości

- Czy to prawda, że Szkoła Podstawowa w Krąplewicach zostanie w najbliższych miesiącach zlikwidowana? – pyta zaniepokojona Czytelniczka. Zapytaliśmy o to wójta gminy Jeżewo.

Wiadomości

W drugiej turze wyborów spotkali się dwaj kandydaci na wójta gminy Warlubie: Mariusz Kosikowski i Tomasz Michalak. Który z nich zdobył większe poparcie?

Wiadomości

Policjanci ze Świecia wyjaśniają okoliczności piątkowego wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 91. Przechodząca przez jezdnię 59-letnia kobieta została potrącona przez samochód.

Historia

Brał łapówki i przywłaszczał sobie publiczne pieniądze. Starosta świecki Stanisław Krawczyk potrzeby finansowe miał ogromne. Mimo tego i niemałej pensji, ciągle tonął w długach.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

- Pomimo apeli, nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że brawura i nadmierna prędkość to najczęstsze przyczyny wypadków drogowych - mówi policja.

Wiadomości

Mariusz Kosikowski, zwycięzca drugiej tury wyborów na wójta gminy Warlubie ma świadomość, że od pierwszych dni jego kadencji będą czekać na niego wyzwania, z...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama