O sprawie nasz portal informował jako pierwszy. W kwietniu 2021 r. finanse gminy Nowe sprawdzała Regionalna Izba Obrachunkowa. To rutynowa procedura, której co pewien czas poddawane są wszystkie samorządy w kraju.
Kontroler RIO zwrócił uwagę na nieprawidłowości w dotacjach przekazywanych w kilku transzach rocznie z budżetu gminy dla Centrum Kultury Zamek i Gminnej Biblioteki Publicznej w Nowem.
Okazało się, że część pieniędzy przelanych między sierpniem 2018 r. a kwietniem 2021 r. zniknęło z konta.
Podejrzenie padło na Jolantę M., główną księgową w Urzędzie Gminy w Nowem, która była jednocześnie zatrudniona na 1/8 etatu jako księgowa w centrum kultury i w bibliotece.
Miasto chciało w ten sposób zaoszczędzić, aby nie tworzyć dodatkowego etatu księgowej w obydwu instytucjach.
Sprawowanie dwóch stanowisk ułatwiło Jolancie M. wyprowadzanie pieniędzy, kiedy trafiły z konta urzędu na konto dotowanych placówek kulturalnych. Część z nich co jakiś czas wędrowała na jej prywatne konto.
Główna księgowa została dyscyplinarnie zwolniona. Burmistrz Nowego odsunął też od obowiązków służbowych ówczesnego szefa centrum kultury i biblioteki.
Jak powiedział burmistrz przed dwoma laty naszemu portalowi, stracił do niego zaufanie z powodu nieostatecznej kontroli nad poczynaniami Jolanty M.
Wkrótce potem wyszło na jaw, że "wyczyściła" ona także konto kasy zapomogowo-pożyczkowej pracowników urzędu.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła bydgoska prokuratura. Po ponad 2 latach w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zapadł wyrok.
Jolanta M. została uznana winną podrabiania dokumentów i przywłaszczenia pieniędzy. Dokonywała tego dzięki czekom in blanco i przelewom na konto pod fikcyjnym tytułem.
Była główna księgowa Urzędu Gminy w Nowem została skazana na 2 lata i 11 miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd orzekł także obowiązek zwrócenia przywłaszczonych pieniędzy. A uzbierała się tego duża kwota.
Jolanta M. ma oddać gminie Nowe 742,9 tys. zł, a pracowniczej kasie zapomogowo-pożyczkowej 65,8 tys. zł. W sumie więc powinna zwrócić 808,7 tys. zł.
Oprócz tego, sąd orzekł wobec niej 9 tys. zł grzywny i 2-letni zakaz wykonywania zawodu księgowej.
Jak nas poinformowano, gmina zamierza egzekwować naprawienie szkody poprzez komornika. Analizuje prawne możliwości prowadzenia egzekucji.
Z własnej woli Jolanta M. nie zapłaciła do tej pory ani złotówki.
Co to za koorwa złodziejka?
No może wkoncu lodowisko zrobią bo 4 lata już obiecują OPS z PO.
Ciekawe czy ona sama brała te kase
Nieprawdopodobne jest aby jedna osoba wyprowadziła 800 tysięcy. Burmistrzowi doli nie odpaliła więc pójdzie siedzieć. Niech jej krata lekką będzie
Jolanta M to bardzo dobrze znana mi osoba teraz wiem z kąd ma nowy dom porsche i wakacje co chwilę za granicą
Za Tuska nie kradli! Żyło się lepiej precz z komuna!
W Nowem jest Burmistrz
Wujt to co najwyzej we Warlubiu
Wujt? Kto was ortografii uczył?
Sprawa ciagnela sie ponad 2 lata? Sąd miał czas
Dobrze powinni was jescze bardziej okradac.TAka wladze wybieracie to tak macie