Księgowa ma zwrócić setki tysięcy złotych, które wcześniej ukradła. A na tym nie koniec

Po ponad dwóch latach, sądowego finału doczekała się sprawa przywłaszczenia pieniędzy przez główną księgową Urzędu Gminy w Nowem. Chodzi o duże pieniądze.
Większość pieniędzy Jolanta M. przywłaszczyła sobie nie odchodząc od komputera, manipulując przelewami / Fot. 123RF

O sprawie nasz portal informował jako pierwszy. W kwietniu 2021 r. finanse gminy Nowe sprawdzała Regionalna Izba Obrachunkowa. To rutynowa procedura, której co pewien czas poddawane są wszystkie samorządy w kraju.

Kontroler RIO zwrócił uwagę na nieprawidłowości w dotacjach przekazywanych w kilku transzach rocznie z budżetu gminy dla Centrum Kultury Zamek i Gminnej Biblioteki Publicznej w Nowem.

Okazało się, że część pieniędzy przelanych między sierpniem 2018 r. a kwietniem 2021 r. zniknęło z konta.

Podejrzenie padło na Jolantę M., główną księgową w Urzędzie Gminy w Nowem, która była jednocześnie zatrudniona na 1/8 etatu jako księgowa w centrum kultury i w bibliotece.

Miasto chciało w ten sposób zaoszczędzić, aby nie tworzyć dodatkowego etatu księgowej w obydwu instytucjach.

Sprawowanie dwóch stanowisk ułatwiło Jolancie M. wyprowadzanie pieniędzy, kiedy trafiły z konta urzędu na konto dotowanych placówek kulturalnych. Część z nich co jakiś czas wędrowała na jej prywatne konto.

Główna księgowa została dyscyplinarnie zwolniona. Burmistrz Nowego odsunął też od obowiązków służbowych ówczesnego szefa centrum kultury i biblioteki.

Jak powiedział burmistrz przed dwoma laty naszemu portalowi, stracił do niego zaufanie z powodu nieostatecznej kontroli nad poczynaniami Jolanty M.

Wkrótce potem wyszło na jaw, że "wyczyściła" ona także konto kasy zapomogowo-pożyczkowej pracowników urzędu.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła bydgoska prokuratura. Po ponad 2 latach w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zapadł wyrok.

Jolanta M. została uznana winną podrabiania dokumentów i przywłaszczenia pieniędzy. Dokonywała tego dzięki czekom in blanco i przelewom na konto pod fikcyjnym tytułem.

Była główna księgowa Urzędu Gminy w Nowem została skazana na 2 lata i 11 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd orzekł także obowiązek zwrócenia przywłaszczonych pieniędzy. A uzbierała się tego duża kwota.

Jolanta M. ma oddać gminie Nowe 742,9 tys. zł, a pracowniczej kasie zapomogowo-pożyczkowej 65,8 tys. zł. W sumie więc powinna zwrócić 808,7 tys. zł.

Oprócz tego, sąd orzekł wobec niej 9 tys. zł grzywny i 2-letni zakaz wykonywania zawodu księgowej.

Jak nas poinformowano, gmina zamierza egzekwować naprawienie szkody poprzez komornika. Analizuje prawne możliwości prowadzenia egzekucji.

Z własnej woli Jolanta M. nie zapłaciła do tej pory ani złotówki.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors