W sobotę 7 października dwaj mężczyźni w wieku 24 i 26 lat raczyli się alkoholem na ławce przy ul. Parkowej w Świeciu.
Około godz. 13.00 młodszy z nich zepchnął drugiego na ziemię i zaczął go kopać po całym ciele.
Ukradł 26-latkowi telefon, zegarek i buty, a potem uciekł.
O zdarzeniu został powiadomiony dyżurny komendy. Na miejsce zostali skierowani policjanci.
- Kryminalni, którzy szybko ustalili rysopis sprawcy, natychmiast rozpoczęli poszukiwania - informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Policjanci zauważyli, jak nieopodal miejsca popełniania przestępstwa mężczyzna odpowiadający rysopisowi, wsiada do taksówki.
Chwilę później pojazd został zatrzymany przez współpracujący z kryminalnymi patrol.
24-letni mieszkaniec Świecia podczas zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze odzyskali również skradzione pokrzywdzonemu przedmioty.
- Zebrane przez policjantów wydziału kryminalnego dowody pozwoliły postawić 24-latkowi zarzut rozboju. Został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Świeciu, który aresztował go na 3 miesiące - mówi Joanna Tarkowska.
Mieszkańcowi Świecia grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Pewnie Juras ?
Patola
ciekawe czy buty pasowały
Zaraz tam patola
zabawne
Świecka gangsterka napaść dzieciaka i go pobić. Śmieć a potem na mieście jaki to on sztywniutki.
Po co mu damskie buty ? Gdy psy go kipiszowały mniał na sobie stanik i damskie gatki !
Mniał
To nawet zabawnie się czyta.
Hahaha
XD ja zadzwoniłam po karetkę i Police pokazałam im gdzie stoi sprawca i nic nie napisali żałosne grzyby nie ja to pobity cały czas leżał
Paulina a gdzie grzyby w tym artykule?Jesteś Bohaterką jak zadzwoniłaś na pogotowie i policję czy jak? Zgodnie z K.K. każdy świadek zdarzenia lub gdy zauważymy poszkodowanego ma obowiązek udzielić mu pomocy . W przypadku nieudzielenia w/w pomocy podlegamy pod paragraf o czym nie każdy wie lub pamięta. Twój telefon to spełnienie obowiązku i to się Tobie chwali w tym samolubnych czasach gdy wolimy odwrócić głowę udając że nic nie widzimy.
grzyby nie ty to pobity cały czas leżał dzienki czes
Ale jazda