Policjanci ruchu drogowego z komendy w Świeciu niemal każdego dnia przyjmują zgłoszenia związane z kontrolą autokarów.
- Funkcjonariusze zwracają uwagę m.in. na zużycie opon, sprawność systemów hamowania i kierowania, oświetlenie oraz wyposażenie pojazdu - wymienia kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Niestety, nie każdy autokar, po takiej kontroli, może pojechać w dalszą drogę.
Organizatorzy wyjazdów dla dzieci i młodzieży dbają o ich bezpieczeństwo, zgłaszając policji przeprowadzenie kontroli.
- Zużycie opon, sprawność systemów hamowania i kierowania, oświetlenie oraz wyposażenie pojazdu w apteczki i gaśnice, a także trzeźwość kierujących oraz wymagana dokumentacja muszą być bez zarzutów, aby autokar mógł wyruszyć z dziećmi na wycieczkę - podkreśla Joanna Tarkowska.
Wszelkie nieprawidłowości i usterki techniczne mogą zakończyć się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i niedopuszczeniem autokaru do dalszej jazdy.
Do takiej sytuacji doszło podczas kontroli, jaką przeprowadzali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Mundurowi przystąpili do kontroli trzech autokarów, które miały zawieźć dzieci na wycieczkę szkolną.
Podczas wykonanych czynności nie mieli zastrzeżeń co do stanu trzeźwości kierujących.
- Natomiast okazało się, że jeden z pojazdów nie pojedzie dalej z uwagi na niesprawny układ pneumatyczny. Mając świadomość, jak tragiczna w skutkach mogłaby się okazać podróż takim autokarem, policjanci nie dopuścili go do dalszej jazdy i zatrzymali dowód rejestracyjny - wyjaśnia oficer prasowy świeckiej policji.
Po kontroli przewoźnik podstawił drugi, sprawny autobus, którym dzieci pojechały na wycieczkę.
No i takie inicjatywy, to tylko chwalić. Tym bardziej, że autobusy, dostawczaki i inne robocze pojazdy osobowe często są w tragicznym stanie, bo to przecież tylko gruz do pracy, a przecież to one są odpowiedzialne za życie wielu ludzi. . Tylko, żeby też to nie poszło w drugą stronę, czyli błąd spalonej żarówki i zaraz nowy autobus.
Kto wysyła takie pojazdy na wycieczki szkolne czy w ogóle po ludzi?! Każdy pojazd powinien chyba raz do roku mieć przegląd i jeżeli nie jest sprawny to nie powinien być dopuszczany do ruchu drogowego! Wstyd i porażka!!! Zero wyobraźni. Jak można oszczędzać na ludzkim bezpieczeństwie.
Tradycyjnie PKS, widać po zamazanym z przodu numerem taborowym i znaczku logo.
Droga pani to tylko pojazd tym bardziej leciwy więc w ciągu tego roku między przeglądami także ma prawo wystąpić jakaś usterka w najmniej oczekiwanym momencie, tak samo jak ten który sprawdziły służby i był sprawny może wyjechać w drogę i zepsuć się coś może za rogiem i co wtedy pani powie bo jestem ciekaw?
Proszę podać nazwę przewoźnika. Niech każdy wie na jakie pojazdy uważać.
Tego Pana co zatwierdził dodatni przegląd tego autokaru proponuję natychmiast zwolnić z pracy!
Na pewno popsuł się akurat jak podjeżdżał pod hale… przecież taki leciwy sprzęt nie może podjeżdżać pod górę.
Naprawdę uważacie, że układ pneumatyczny popsuł się nagle w dzień wycieczki szkolnej?
A czy to pierwszy raz? Ile razy było tak, że dzieci czekały i wyjazd był opóźniony lub odwołany bo przewoźnik wysłał starego grata. Oprócz szkół, bardzo często rodzice zgłaszają na policję prośby o kontrolę autokaru w danym dniu.
Wystarczy się przejść po PKS-ach jak stoją te wszystkie trupy żaden z nich nie ma wiatru w układzie po 10 min postoju. Wszystkie na żyletki nic więcej.