Łunę ognia na podwórku zauważył sąsiad właściciela palącej się hybrydowej toyoty yaris w Lubani-Lipinach (gmina Świekatowo).
To właśnie on wezwał na pomoc straż pożarną. Była godzina 1.51.
- Działania polegały na podaniu prądów wody zarówno na palące się auto, jak i stojącą nieopodal drugą toyotę - relacjonuje mł. asp. Tomasz Gliniecki, dyżurny w komendzie świeckiej straży pożarnej. - Chodziło o to, aby ochronić ten pojazd przed spaleniem, a tak by się stało, gdyby nie był przez cały czas schładzany.
Hybrydowa toyota yaris doszczętnie się spaliła. Toyota avensis uległa nadpaleniu.
Straty oszacowano na 110 tys. zł.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. W nocnych działaniach w brały udział trzy zastępy: JRG Świecie, OSP Świekatowo i OSP Lubania-Lipiny.
Komentarze (0)