Reklama

Ktoś regularnie niszczy samochody na osiedlu Kościuszki [zdjęcia]

Wybita tylna szyba, urwane lusterko, połamane wycieraczki, głębokie rysy na całej długości auta. Od kilku miesięcy nieznany sprawca lub sprawcy regularnie niszczą samochody na jednym z parkingów na osiedlu Kościuszki w Świeciu.
Edward Otlewski za naprawę uszkodzeń musiał zapłacić 2,5 tys. zł / Fot. Andrzej Bartniak
Reklama

Chodzi o niewielki parking zlokalizowany między ul. Kościuszki 18 a ul. Laskowicką 1 w Świeciu.

W miniony weekend zaparkowane tam audi straciło wszystkie koła. Jednak ten przykry incydent - poza lokalizacją - raczej nie ma nic wspólnego ze zdarzeniami, które od dawna bulwersują mieszkańców.

- W nocy z 24 na 25 października ktoś połamał wycieraczki w trzech samochodach - informuje nasz Czytelnik. - Dla jednej z pań był to wielki problem, bo musiała rano gdzieś jechać, a akurat padał deszcz. Nie wiem czy przy okazji nie został też uszkodzony mechanizm.

Znacznie gorzej został potraktowany samochód innego mieszkańca.

- Ktoś ostrym narzędziem zrobił głębokie rysy wokół całego samochodu, a potem połamał lusterko - irytuje się Edward Otlewski. - Naprawa kosztowała 2,5 tys. zł.

Do tego aktu wandalizmu doszło w lipcu. Kosztowna była też naprawa wybitej tylnej szyby w jednym samochodów.

Reklama

Dziwny zbieg okoliczności.

Niektórzy podejrzewają, że to być może zemsta. Tylko dlaczego ktoś miałby się mścić na wszystkich parkujących w tym miejscu? Jest też teoria, że to po prostu wybryki pijanej młodzieży wracającej do domu z pobliskiej dyskoteki.

Niezależnie od tego, kto za tym stoi, można zrozumieć zdenerwowanie mieszkańców parkujących w tym miejscu. Mają pretensje do policji i straży miejskiej o to, że niewiele robią, aby ukrócić te wybryki.

- Finał jest za każdym razem ten sam - tłumaczy Czytelnik. - Po kilku tygodniach przychodzi pismo, że nie udało się ustalić sprawcy i w związku z tym sprawa zostaje umorzona. To nas zupełnie nie zadowala. Nie może być zgody na takie traktowanie cudzego mienia.

Co na to policja?

- W przypadku zdarzenia z października, tylko jedna osoba złożyła zawiadomienie - tłumaczy kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Przy tego rodzaju wykroczeniach działamy na wniosek poszkodowanego. Jeśli ktoś tego nie zgłosi, to  nie są podejmowane żadne czynności. Takie są procedury - dodaje.

Reklama

Niewątpliwie nie bez znaczenia jest fakt, że wokół parkingu jest wysoka roślinność, która zasłania widok z ul. Laskowickiej. Żeby zobaczyć co tam się dzieje, należałoby na niego wjechać. W tym czasie każdy sprawca zdoła uciec.

- Nie zamierzamy się podawać - mówi jeden z lokatorów bloku przy ul. Kościuszki 18. - Chcemy skorzystać z rozwiązań technicznych, które być może pomogą ustalić osoby, które niszczą nasze samochody - zapowiada.     

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors