Wczorajsza nawałnica nie była zaskoczeniem. Ostrzegał o niej Alert RCB. Zgodnie z prognozą, krótko przed godz. 18.00 zaczęła się silna ulewa. I już wtedy pojawił się pierwszy alarm. Dotyczył on zalanej alei Jana Pawła II w Świeciu.
- Potem w odstępie kilku, kilkunastu minut zaczęły wpływać kolejne zgłoszenia - informuje st. asp. Marcin Klemański, dyżurny z Komendy Powiatowej PSP w Świeciu. - Zalana piwnica domu przy ul. Kociewskiej, Długiej, przepełniony zbiornik retencyjny przy ul. Akacjowej, zalana ul. Krótka w Świeciu - wylicza.
Dwukrotnie interweniowano też w Nowem. Pierwsze wezwanie pomocy wpłynęło o godz. 19.21, następne o 19.24.
W sumie strażacy interweniowali wczoraj 10 razy.
Dziwie się, ze ludzie nie mają pompy z kawałkiem węża w domu w razie takich ulew, tylko dzwonią po PSP i czekają na ich kolej robiąc przy tym płaku płaku. Ludzie nawet do ulewy nie są przygotowani. Oczywiście nie wszyscy, tylko większość
Miło posłuchać kretyna
Ty Antek, a tam też byłeś taki mądry?
Normalnie body Antek.