Mokra nawierzchnia jezdni wymaga od nas dostosowania swojego stylu jazdy i prędkości do panujących warunków. Im większa prędkość, tym większe prawdopodobieństwo doprowadzenia do wypadku drogowego lub kolizji.
- Wzrasta długość drogi hamowania naszego pojazdu i odcinek, jaki pokonujemy w ciągu jednej sekundy. Mamy mniej czasu na reakcję, co zwiększa siłę zderzenia - wyjaśnia Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Świeciu.
W czwartek przekonał się o tym 36-letni kierowca toyoty corolli.
Jadąc autostradą A1 w kierunku Łodzi, nie dostosował prędkości do mokrej od deszczu jezdni i spowodował w Nowych Marzach kolizję.
Jak ustalili policjanci ruchu drogowego, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pas rozdziału, uderzył w bariery linowe, po czym dachował.
Toyotą podróżowało pięć osób, w tym dwoje dzieci. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Kierowca, za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem.
Materiał partnera: Wszystko, co warto wiedzieć na temat pudru do włosów męskich