Spadek liczby narodzin to trend ogólnokrajowy. W 2023 r. w Polsce urodziło się 272 tys. dzieci. To najniższy wskaźnik od zakończenia II wojny światowej. Dla porównania, w 2022 r. przyszło na świat 305 tys. dzieci, a w 2021 r. – 331 tys.
Spadek widoczny jest także w powiecie świeckim. W samej tylko gminie Świecie wyniósł on aż 40 procent w ciągu sześciu lat. O ile w 2016 r. odnotowano 373 urodzenia, to w 2022 r. już tylko 224.
W całym powiecie świeckim w 1995 r. urodziło się ponad 1 270 dzieci, w 2015 r. blisko 1000, a w 2023 r. już tylko 670.
Tendencja "zniżkowa" nie ominęła też oddziału ginekologiczno-położniczego Nowego Szpitala w Świeciu.
W pierwszym półroczu 2024 r. w świeckim szpitalu przyjęto 185 porodów (o 24 procent mniej niż w tym samym okresie 2023 r., kiedy przyjęto 243 porody). Spośród nich 127 odbyło się naturalnie. Lekarze wykonali 56 cięć cesarskich, co stanowi prawie 30 proc. porodów.
Odnotowano sporą różnicę w liczbie narodzin chłopców i dziewczynek. Tych pierwszych było 108, natomiast dziewczynek tylko 77. Nasze babcie i dziadkowie mieliby zapewne na ten temat pewną teorię. Wierzono, że kiedy na świat przychodzi więcej chłopców niż dziewczynek, zapowiada to nadejście wojny. Podobno natura uzupełnia w ten sposób mające nastąpić ubytki w męskiej populacji.
Tyle odnośnie przesądów. Wróćmy do konkretów. Największy noworodek ważył 4900 g, a najmniejszy zaledwie 1580 g (ciąża bliźniacza).
Od stycznia do końca czerwca na oddziale ginekologicznym wykonano 97 operacji laparoskopowych z czego 36 stanowiły nadszyjkowe histerektomie (usunięcie trzonu macicy z jajowodami).
Nowy Szpital w Świeciu zachęca panie do wypełniania ankiety, w której można wyrazić swoją opinię na temat oddziału ginekologiczno-położniczego.
Ojej czy się mylę czy to za rządów PiS najbardziej spadła ilość urodzeń? Ciekawe przecież według zwolenników PiS te 8 lat to był raj na ziemi. Ciekawe jakie przewrotne teorie teraz wymyślą żeby to przedstawić po swojemu. I nie nie biorę i nie brałam 500 czy 800 plus bo moje dzieci były za duże 🙂 Poradziłam sobie finansowo z mężem bez tego.
Ludzie bali się powrotu do władzy Tuska dlatego nie decydowali się na dzieci. Teraz będzie jeszcze gorzej bo za chwilę okaże się że nie ma na nic pieniędzy. Już obcinają liczbę godzin religii w szkole. Nie wspomnę o tej aborcji na życzenie która na pewno nie poprawi nam dzietności. Aborcja i antykoncepcja powinny być zakazane i zaraz statystyki byłby lepsze ale na to żaden lewacki rząd się nie zdecyduje.
Teraz koty są w modzie i psiory. Kto normalny chce bachora. Lepiej kota odp erd lić w ciuszki. Teraz wszyscy mają lisingi i dziecko to bankructwo. Kto te raty będzie płacił. Zobaczcie na parkingach , nowsze samochodu to pojedyncze sztuki na csw.
Samice Alfa z podziarganymi łapami jak kryminał ma tak wysoki poziom testosteronu że nie ma szans na ciążę. Do tego trzeba kobiety nie dziadobaby
A tak miała demografia pójść do góry od 2016 roku i zachęcali że aż dawali 500+
Mam dwóch psynów i uważam, że to lepsze niż dzieci z którymi jest masa zachodu.
Kiedyś rodziło się dużo dzieci, bo na wsi każde para rąk do pracy była na wage złota, a dzisiaj mamy kombajny i pigułke PO. Mieszkanie trzeba kupić z kredytem na 30 lat, a nie jak z Gierka czy w latach 90-tych za flaszke wódki lub kilka wypłat. W zależności od znajomości. Czasy się zmieniły.
Efekt 500+, młodzi nie chcą mieć dzieci ponieważ politycy PO i ich zwolennicy beneficjentów programu 500+ nazywali patusami. I młodym to utkwiło że jak będą mieć dzieciory to będą patusami. Do tego młode pokolenie nie ma kompletnie żadnych wartości społecznych. Nie szanują rodziców, mam masę znajomych na których dzieci się wypieli mimo że ci rodzice o nich dbali. Moim zdaniem bardzo dobrze że nie będą się rozmnażać to w większości lamusy.
To chyba niż demograficzny + jak to już opisano wygodnictwo młodych 500 czy 800 + są potrzebne na zachodzie mają jeszcze więcej programów wspomagających rodziny.kupno mieszkań to też problem beż rozwiązania.w Bogatym Świeciu brak miejsc w żłobku czy przedszkolu gminnym to trochę wstyd.Trzeba zrobić debatę na poziomie gminy, powiatu ludzie mają dobre pomysły tylko ich wysłuchać
To co się dzieje , poprostu przeraża ludzkie pojęcie . Niech się ustabilizuje wszystko.
Za dużo pitolenia o polityce w komentarzach, zero treści. Wracając do meritum. Oddział urodzeń to najlepszy chyba w Polsce. Same duże plusy. Doświadczyłem z całą moją rodziną.
Ludzkie dziecko to za duży kłopot i wydatek lepiej kupić sobie cudownego kocurka, którego charakter można przewidzieć wybierając odpowiednią rasę.
Ludzi co mają dwoje troje dzieci ten niby nowoczesny przekaz medialny od lat nazywa patologią ,przykre to ,że tacy ludzie we własnym kraju są dyskryminowani przez elitę tolerancji.
P.Otola levacka wyprala ludziom reszte szarych komórek i teraz maja psynki i psureczki i wiedzy ile brudu za paznokciem.
Porównywanie, czy lepiej dzieci czy koty lub psy to barbarzyństwo ,jak tak można!!!!! No cóż robią ,to osoby które dzieci nie mogą mieć. Żal ich tak po ludzku 🙁
Mam troje dzieci i nie odczuwam absolutnie żadnych plus tej sytuacji. Minusów jest za to co nie miara. Ledwo wiążę konie z końcem żeby córka mogła studiować. Za dwa lata syn pewnie będzie chciał iść na studia. Jak to zrobić jak sam pokój kosztuje teraz 1800 zł na miesiąc, a gdzie reszta?? Gdybym mogła wybierać drugi raz to nie zdecydowałabym się na dziecko. Ani jedno. Uległam presji rodziny koleżanek, że tak trzeba.