Dlaczego czołowy producent papieru wspólnie z Centrum Kultury w Świeciu organizuje debatę na temat korzyści płynących z różnorodności?
Już na wstępie odpowiedzi na to pytanie udzieliła Monika Gawin z Mondi Świecie.
– Chcemy być firmą odpowiedzialną społecznie – wyjaśniała uczestnikom spotkania, głównie młodzieży, która wypełniła salę widowiskową. – Prowadzimy wiele działań wewnątrz firmy. Teraz postanowiliśmy wyjść na zewnątrz, ponieważ wiemy, jak ważne jest środowiskowo, w jakim żyjemy.
Chwilę potem rozpoczął się pierwszy panel – Różnorodność – co dla nas oznacza i czy to ważny temat – do którego zaproszono: Tomasza Katewicza, prezesa Mondi Świecie, dr Dagmarę Racę-Piekarz z Fundacji Empatia, Kamilę Peksę, pedagog z II LO w Świeciu, Monikę Tom, dyrektor Centrum Kultury, Bartka Kotlęgę, ucznia Technikum nr 2 i Paulinę Migdalską uczennicę I LO.
Rozmawiano m.in. o tym, co blokuje promowanie różnorodności, jak radzić sobie z uprzedzeniami i dyskryminacją oraz o tym, w jaki sposób każdy z nas osobiście może wpływać na wspieranie równości i budowanie różnorodności w swoim otoczeniu.
Z racji na to, że do udziału zaproszono głównie młodych ludzi, wydarzeniu nadano dość luźny charakter. Osoby z sali mogły włączać się do dyskusji, polemizować z panelistami znajdującymi się na scenie czy też przedstawiać własne opinie.
W czasie pierwszej przerwy przeprowadzono ankietę, w której znalazły się pytania, dotyczące swobody wypowiedzi, ubioru czy wykluczenia.
Kolejnym punktem było inspirujące wystąpienie Jana Meli, podróżnika, społecznika, mówcy motywacyjnego, prywatnie taty trójki dzieci. To bez wątpienia postać wyjątkowa. W wieku 13 lat stracił rękę i nogę. Dwa lata później razem z polarnikiem Markiem Kamińskim zdobył biegun północny i południowy.
W kolejnych latach uczestniczył w wyprawach na Kilimandżaro, Elbrus, wspinał się na górę El Capitan, przebiegł New York City Marathon i ukończył triathlon Herbalife.
Po wypadku musiał zmierzyć się z wieloma stereotypami dotyczącymi osób z niepełnosprawnością. Niestety, wiązała się z tym pewna pułapka, w którą wpadł.
– Długo strugałem Kozaka, który zawsze daje sobie radę – zwierzał się Jan Mela. – Tak zostałem wychowany. Wszyscy zastanawiali się, jak ja to robię, że jestem taki wiecznie zadowolony? Czułem się jednak bardzo samotny. Przeżywałem wielki kryzys. Poradziłem sobie z nim dopiero dzięki terapii.
Mówca podkreślał, jak istotne może być wyjście ze strefy komfortu i spędzanie czasu z ludźmi o odmiennym światopoglądzie.
– Jeżeli będziesz przebywał wyłącznie wśród ludzi, którzy będą poklepywać cię po plecach i we wszystkim się z tobą zgadzać, pewnie będziesz czuć się dobrze, ale nie będziesz się rozwijać – podkreślał.
W czasie debaty co jakiś czas wybrzmiewały problemy związane z internetem i mediami społecznościowymi. Iluzoryczne przekonanie o anonimowości w sieci zbyt często wypacza dyskusję na argumenty.
Mówił o tym m.in. Tomasz Katewicz, prezes Mondi Świecie, wskazując szkody płynące z tej bezkarności.
Trzecim segmentem był kolejny panel, do którego tym razem zaproszono: Joannę Wydrę, dyrektor HR w Mondi Świecie, Anitę Koprowską, prezes Fundacji Makowo, Natalię Pietrzyk, psycholog, Przemysława Krzyżanowskiego, dyrektora Zespołu Szkół Menedżerskich w Świeciu, Macieja Laskowskiego, ucznia Zespołu Szkół Technicznych w Grudziądzu, Andrzeja Wojciechowskiego z Zespół Szkół w Grubnie i Mateusza Sarnowskiego, ucznia Zespołu Szkół Technicznych w Grudziądzu.
Ten zespół zmierzył się z m.in. z tematami:
- Co Twoim zdaniem wnosi różnorodność w miejscu pracy, szkole, społeczeństwie?
- Różnorodność w przyszłości, czy ten temat będzie ważny za 10 – 20 lat?
- Na co może wpływać różnorodność np. innowacyjność i kreatywność?
Zobacz poniżej galerię zdjęć.
Artykuł przygotowany we współpracy z Mondi Świecie.
