W umieszczonym 7 sierpnia poście przeczytać możemy szereg zarzutów, jakie były już trener kieruje w kierunku działaczy na facebookowym profilu Wisły Świecie (pisownia oryginalna):
Przykre to jest, kiedy pseudo instruktor /będący członkiem Zarządu/ który prawdopodobnie w sposób nielegalny zdobył instruktora zapasów, będąc po dwóch czy trzech klasach Szkoły Zawodowej wyrzuca trenera zapasów II klasy po Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, będącego od samego początku po dzień dzisiejszy szkoleniowcem zapaśników w Świeciu z dużo lepszymi efektami niż ten Pan. O tym, że mam takie przypuszczenie świadczy nr. telefonu na legitymacji instruktorskiej. Można to sprawdzić.
Jest gotów wrócić
Rajmund Górski ze świeckimi zapasami był związany niemal od początku istnienia zespołu. Był prezesem klubu, lecz z uwagi na to, że zasiadł w radzie miejskiej, w 2015 roku musiał zrezygnować z tej funkcji. Wówczas władzę po nim przejął Zygfryd Chudziński.
- Boli mnie to, że zostałem potraktowany w taki sposób. Z zapasami w Świeciu jestem związany od 58 lat. Chciałem dobić do ,,sześćdziesiątki” i odejść z własnej woli. Niestety, będę musiał kontynuować karierę trenerską w innym klubie – mówi Rajmund Górski.
Nie zdradził nam jednak, w jakim klubie znalazł zatrudnienie.
- Boję się, że to może być koniec zapasów w Świeciu, dlatego jestem skłonny dojść do porozumienia z zarządem w sprawie mojego powrotu – deklaruje.
Brak porozumienia
Zarząd klubu potwierdził informację, że postanowił rozstać się z trenerem Górskim. Wszystko jednak miało odbyć się zgodnie z Kodeksem Pracy. Działacze zaprzeczają, że wraz z odejściem Rajmunda Górskiego zapasy w Świeciu padną. Wręcz przeciwnie. Mają zyskać nowe oblicze.
- Zamierzamy rozwijać klub i stawiać na młodych ludzi. Dlatego chcemy, by trenerami w naszym klubie zostali Rafał Kiełpiński, Kamila Pyżewska i Sebastian Bąk. To jeden z powodów rozstania się z panem Górskim. Drugim powodem jest brak porozumienia na linii trener Górski – zarząd - mówi Klaudiusz Sikorski, członek zarządu MLKS Wisła Świecie.
Na potwierdzenie słów o odmłodzeniu zespołu Grzegorz Sikorski, wiceprezes klubu (prywatnie ojciec Klaudiusza, członka zarządu), deklaruje, że w niedalekiej przyszłości i on zamierza zrezygnować z pełnienia swojej funkcji i odejść z Wisły.
- Pan Górski, to świetny trener. Klub zawdzięcza mu bardzo wiele. Czas jednak leci, a kiedyś zmiany muszą nastąpić. Stwierdziliśmy, że to jest właśnie odpowiedni moment na odmłodzenie sztabu szkoleniowego – argumentuje Grzegorz Sikorski, wiceprezes Wisły.
Niech odda login i hasło
Sikorscy kategorycznie zaprzeczają także zarzutom przedstawionym w facebookowym wpisie dotyczącym ich braku kompetencji i zdobytych uprawnień.
- To zwykłe oszczerstwa! Jestem w stanie udowodnić, że wszystkie dokumenty, które posiadamy są autentyczne. Takie zarzuty to też godzenie w dobre imię Polskiego Związku Zapasów. Mamy wiedzę i kompetencję do tego, by należycie prowadzić klub – przekonuje Grzegorz Sikorski, który za pośrednictwem naszego portalu apeluje do Rajmunda Górskiego, by ten oddał zarządowi login i hasło do klubowego profilu na Facebooku.
- Pana Górskiego z klubem już nic nie łączy. Dlaczego zatem wypisuje takie rzeczy na oficjalnym profilu naszego zespołu? Jeśli już, to powinien robić to na własnym profilu – mówi Grzegorz Sikorski.
sport@extraswiecie.pl
