Pomoc napływa zewsząd, od rana do wieczora.
- Podjeżdżają samochody, ludzie wykładają paczki z odzieżą, środkami czystości i zabawkami. Mój przedpokój jest pełen, wszystko co najpotrzebniejsze natychmiast trafia do pogorzelców - podkreśla sołtys.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Obok spalonego domu przy ul. Aleksandra, w którym mieszkała 9-osobowa rodzina, mieszkają w przyczepie kempingowej dziadkowie, Zofia i Marian.
- Strzeżemy dobytku i czekamy na przedstawiciela ubezpieczyciela - wyjaśnia Marian Roggenbuck. - To nasze tymczasowe obozowisko nazywamy Bonazą - mówi uśmiechając się przez łzy.
W spalonym domu mieszkał od urodzenia.
- W momencie, gdy zauważyłem dym, najważniejsze dla mnie było ewakuowanie wszystkich, którzy przebywali wewnątrz. Sąsiad wpadł do płonącego budynku, odciął wąż od butli z gazem i wyniósł ją w bezpieczne miejsce. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby wybuchła – kręci głową.
REKLAMA
Pomoc, która robi wrażenie, jednak aby rodzina stanęła na nogi, potrzebne jest dalsze, bardziej ukierunkowane wsparcie. W miejscu po pożarze musi powstać nowy dom, tak by wszyscy mogli być znowu razem. Jest już wiele cennych deklaracji. Organizacja charytatywna z Torunia zapewnia wyposażenie kuchni, tartak obiecuje bezpłatne dostarczenia drewna na więźbę dachową. Założono konto bankowe, na które można przesyłać pieniądze.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
- Teść początkowo był załamany, jednak to, co działo się po pożarze wyraźnie obudziło w nim nadzieję, że wszystko kiedyś wróci do normy - mówi Ewa, synowa pana Mariana. - Mamy zapewnienie, że dla całej rodziny, która teraz jest ulokowana w kilku miejscach, znajdzie się jedno, wspólne tymczasowe mieszkanie. Jestem przekonana, że przy takim wsparciu, uda się wszystkim niebawem wrócić do odbudowanego domu - dodaje pani Ewa.
Odzieży i środków czystości jest już pod dostatkiem, teraz najpotrzebniejsze są materiały budowlane i pieniądze na odbudowę.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Tragedia dotknęła 9 osób, w tym pięcioro dzieci w wieku od 16 miesięcy do 10 lat. Nadal nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, który wybuchł w drewnianych zabudowaniach gospodarczych przylegających do murowanego domu.
Podajemy numer konta, na które można wpłacać pieniądze na pomoc poszkodowanym: 95 8173 0005 2002 0004 1830 0001 – Marian Roggenbuck, Wielki Komorsk, ul. Aleksandra 12, 86-160 Warlubie, dopisek: na odbudowę domu.
Il Cialis Non Fa Effetto
Il Cialis Non Fa Effetto Cialis Pas Cher Suisse cialis price Kamagra Viagra Levitra Viagra Toulouse Cialis 10mg Anwendung
Order now isotretinoin
Order now isotretinoin Penicillin Keflex Allergy Bracelets best price for levitra 20mg Lioresal Et Alcool Levaquin Overnight Shipping Shop
Acheter Amoxicillin Pas Cher
Acheter Amoxicillin Pas Cher En Ligne Trex Discount Germany Overseas Brighton cialis prices Sinus Infection And Amoxicillin Chewable Visgra Discount Direct Cheap Elocon Visa Accepted C.O.D. Online