Dziś (24 stycznia), około godz. 11.30, podróżując swoim samochodem w okolicach miejscowości Michale, zauważył jadącego środkiem jezdni opla. Kierujący sprawiał wrażenie, jakby nie panował nad pojazdem. Często zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, zmuszając tym samym policjanta, jak i innych kierujących, do gwałtownego hamowania.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
- Czujny policjant pojechał za nim - relacjonuje przebieg wydarzeń mł. asp. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. - Wykorzystał chwilę, kiedy kierowca vectry zatrzymał się w korku przy ul. Włodka w Grudziądzu. Natychmiast podbiegł do niego, by upewnić się, że zachowanie to nie było skutkiem pogarszającego się stanu zdrowia. Okazało się jednak, że nie. Od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol.
Nowski funkcjonariusz nakazał mu opuścić pojazd, jednak ten zaparł się o kierownicę i próbował ponownie go uruchomić. Policjant obezwładnił kierowcę i zmusił go do opuszczenia auta. Zabrał mu też kluczyki i dopilnował, aby nie uciekł.
Policjant z Nowego jechał za pijanym kierowcą opla vectry aż do Grudziądza
Wezwani na miejsce policjanci z Grudziądza przejęli nietrzeźwego kierowcę. Alkotest wykazał u mężczyzny ponad 2,7 promila. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Czujność policjanta i podjęte przez niego działania pozwoliły, być może, uniknąć tragedii na drodze.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA
