Tak wynika z rankingu przygotowanego przez firmę doradczą Curulis dla czasopisma samorządu terytorialnego „Wspólnota”.
Pod uwagę wzięto ceny za wodę i ścieki, opłaty za wywóz odpadów, wysokość podatku od nieruchomości, ceny za komunikację publiczną i opłaty za parkowanie w 339 miastach powiatowych w Polsce.
Okazuje się, że Świecie należy do grupy „tańszych” miast. Wydajemy na te usługi średnio 2 305 zł rocznie. Daje nam to 35 miejsce w kraju i drugie w województwie kujawsko-pomorskim. W porównaniu z 2018 r. Świecie awansowało o 13 „oczek”.
REKLAMA
- Od lat zajmujemy wysokie lokaty w rankingach zamożności i rozwoju gospodarczego. To zestawienie pokazuje, że przekłada się to także na poziom życia mieszkańców – komentuje ranking Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia. – Podobnie jak poprzedni burmistrz, jestem zwolennikiem zrównoważonego rozwoju, bez nieprzemyślanych inwestycji i zaciągania nadmiernych długów. Za brak rozsądku władz prędzej czy później płacą mieszkańcy, właśnie poprzez wzrost podatków i opłat lokalnych – argumentuje Kułakowski.
Liderem rankingu są Kozienice niedaleko Warszawy, gdzie mieszkańcy płacą niecałe 1 387 zł rocznie. Najbardziej po kieszeni dostają w Miliczu koło Wrocławia. Co roku portfel statystycznego mieszkańca uszczupla się o blisko 4 955 zł.
REKLAMA
W województwie kujawsko-pomorskim tylko Brodnica plasuje się wyżej od Świecia – jest na 12 miejscu w kraju z wydatkami na poziomie 2 002 zł rocznie.
U sąsiadów jest sporo drożej niż u nas. Mieszkańca Tucholi podatki lokalne i usługi komunalne kosztują 2 558 zł (72 miejsce w kraju), Chełmna - 2 700 zł (94 miejsce), a Grudziądza – 2 769 zł (116 miejsce).