- Minęły ponad dwa tygodnie od kradzieży na plebanii. Co policja robi w tej sprawie? – dopytują się mieszkańcy Jeżewa.
Portal Extra Świecie pierwszy informował o włamaniu, do którego doszło w środę 8 stycznia. Łupem złodzieja padły 23 tys. zł.
- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Przesłuchaliśmy świadków i sprawdzamy wszystkie ślady – mówi mł. asp. Julia Świerczyńska, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
REKLAMA
Sprawca wykorzystał fakt, że był to czas kolęd i liczył na większy łup. Nie pomylił się.
- Prawdopodobnie dostał się do środka przez balkon – informuje Julia Świerczyńska. Odmawia jednak podania szczegółów.
Jak ustalił portal Extra Świecie, złodziej wszedł na balkon po drabinie. Wiertarką uszkodził mechanizm zamka w drzwiach i dostał się na poddasze, gdzie znajdowały się pomieszczenia zajmowane przez proboszcza. Ukradł 23 tys. zebrane podczas kolęd i uciekł. Nie wiadomo czy sprawca był jeden, czy też było ich więcej.
REKLAMA
Kiedy proboszcz wrócił z kolędy, zauważył około godz. 20.00 brak pieniędzy i powiadomił policję.
Z naszych ustaleń wynika, że w chwili, kiedy złodziej grasował na poddaszu, na parterze plebanii znajdowały się dwie osoby, w tym jedna spokrewniona z proboszczem. Policja nie informuje, czy oprócz pieniędzy zginęło coś jeszcze.