REKLAMA
W minioną niedzielę wojewoda kujawsko-pomorski poinformował o kolejnym przypadku zakażenia koronawirusem w powiecie świeckim. Wiele wskazuje na to, że chodzi o jedną z pracownic świeckiego Polomarketu.
- W niedzielę po południu widziałam mężczyzn w kombinezonach wchodzących do Polomarketu przy ul. Paderewskiego w Świeciu - informuje nasza Czytelniczka. - Mieli ze sobą jakiś sprzęt, który wyglądał jak urządzenia do odkażania. Poszłam sprawdzić, co się tam dzieje i zobaczyłam wywieszoną karteczkę informującą, że sklep jest nieczynny. Dziś z ciekawości odwiedziłam ten sklep ponowie i okazało się, że jest już otwarty. Jestem jednak niemal pewna, że obsada jest zupełnie inna. Nie było żadnej ze znanych mi sprzedawczyń.
REKLAMA
W poniedziałek otrzymaliśmy kilka podobnych doniesień od naszych Czytelników. Dziwiło ich, że nagle zmieniła się cała obsługa sklepu.
- Podobno poprzednia załoga została objęta kwarantanną, bo jedna z kasjerek ma koronawirusa. W tym sklepie robi zakupy wiele osób. Poza tym to sklep spożywczy, gdzie nie wszystkie towary są pakowane. Chcemy wiedzieć, co się dzieje. Tu chodzi też o nasze zdrowie, a nie tylko pracowników sklepu - alarmują Czytelnicy Extra Świecie.
REKLAMA
Poprosiliśmy sieć Polomarket o skomentowanie tych informacji.
- Potwierdzam, że w sobotę sanepid w Świeciu około godz. 17.00 otrzymał informację o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa u jednego z pracowników - mówi Ilona Rutkowska z biura prasowego Polomarketu. - Sklep został natychmiast zamknięty. Zgodnie z instrukcjami sanepidu, w niedzielę między godz. 10.00 a 14.00 została przeprowadzona dezynfekcja sklepu.
REKLAMA
Wszyscy pracownicy zostali wysłani na kwarantannę, a jednocześnie pobrano od nich próbki do badań laboratoryjnych.
- Za zgodą sanepidu sklep przy ul. Paderewskiego został otwarty w poniedziałek o godz. 8.00 i obsadzony inną załogą. Dalsze postępowania w stosunku do załogi sklepu przebywającej w kwarantannie będzie prowadzone zgodnie z aktualnymi wytycznymi sanepidu - wyjaśnia Ilona Rutkowska.