Chaos w ogólniaku. Nie ma planu lekcji, brakuje sal, a dyrektor nie widzi problemu

- Jak to możliwe, że po dwóch tygodniach nauki nadal nie ma planu lekcji? - dopytuje nasza Czytelniczka, matka jednej z uczennic II LO w Świeciu. - Czy ktoś zastanawia się, jak ten bałagan odbije się na wynikach naszych dzieci?

2-lo-2

REKLAMA

Wiele wskazuje na to, że rok szkolny 2020/21 będzie jednym z trudniejszych w historii Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Policealnych w Świeciu, nazywanego pocznie „białym ogólniakiem”. Powodem jest rozbudowa szkoły i związane z tym problemy lokalowe.

Fragment budynku został całkowicie wyłączony z użytkowania. Cała administracja musiała się przenieść do kontenerów ustawionych na szkolnym boisku. Ponieważ zmniejszyła się liczba sal lekcyjnych, „biały ogólniak” musi korzystać z gościnności hali widowiskowo-sportowej. Inną niedogodnością, z którą na razie muszą pogodzić się uczniowie, jest też dwuzmianowy tryb nauczania.
REKLAMA

Jednak nie to martwi rodziców, że ich dzieciom zdarza się kończyć lekcje po godz. 17.00. Większość rozumie, że utrudnienia są tymczasowe i wynikają z modernizacji szkoły. Bardziej irytuje ich brak stałego planu lekcji.

- Jak to możliwe, że po dwóch tygodniach nauki nadal go ma? - dopytuje Czytelniczka, matka jednej z uczennic II LO w Świeciu. - W innych szkołach już dawno wszystko normalnie funkcjonuje, a w II LO jest jakiś chaos, nad którym mam wrażenie, nikt nie wie jak zapanować.

- Czy ktoś zastanawia się, jak ten bałagan odbije się na wynikach naszych dzieci? Czy nie było dość czasu, żeby to jakoś poukładać? Przecież dyrektor dobrze wiedział, ile będzie klas i ile trzeba zapewnić sal. Nie dowiedział się przecież o tym 1 września - irytuje się inny rodzic.
REKLAMA

Jak dodaje rodzic, podobne zamieszanie z planem lekcji było też w ubiegłym roku, a wtedy nie trwała przebudowa szkoły.

W opinii dyrektora szkoła funkcjonuje prawidłowo.

- W sprawie planu lekcji nie kontaktował się ze mną żaden z rodziców - twierdzi dyrektor Adam Kufel. - Jeśli ktoś ma zapytanie, może się do mnie zwrócić. Nie potrzebuję pośrednika w postaci Extra Świecie.

Dyrektor stwierdził, że skoro nie było zapytań, to nie ma problemu, przynajmniej takiego, o którym byłby gotów rozmawiać z dziennikarzem.
REKLAMA

To, że szkoła nie działa normalnie potwierdzają także sami uczniowie.

- Mieliśmy mieć angielski, ale okazało się, że nie ma dla nas sali - żali się jeden z maturzystów.

- Zajęcia na hali to też jakieś nieporozumienie, bo w czasie treningów Jokerek głośno gra muzyka i w takich warunkach też nie sposób się skupić. Kiepsko to wygląda - dopowiada inny.

Zdarzało się, że uczniowie plan na następny dzień dostawali o godz. 22.00. Teraz podobno otrzymali już stały plan, ale wielu powątpiewa w jego pewność.
REKLAMA

O ile uczniom mniej zorientowanym na naukę takie zamieszanie może nawet odpowiadać, o tyle tym którzy chcą iść na studia zupełnie to nie pasuje. Ich obawy o wyniki matur wydają się w pełni uzasadnione.

W tym roku egzamin dojrzałości w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Policealnych wypadł dość Kiepsko. W liceum do matury przystąpiło tylko 40 osób, z czego 8 nie zdało, natomiast w Technikum nr 2 na 10 uczniów nie zdało aż 4.

a.bartniak@extraswiecie.pl 
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors