W czwartek informowaliśmy, że firma Es-Bus, obsługująca połączenia między obydwoma miastami, zamierza 20 listopada zawiesić kursy. Oznaczałoby to, że na tej trasie nie będzie kursować żadna zbiorowa komunikacja pasażerska, po tym, jak wycofał się również PKS.
- Musiałem podjąć taką decyzję, bo z powodu pandemii zmalał ruch pasażerski. W dodatku po wprowadzeniu nauki zdalnej, przestali jeździć uczniowie. To przedsięwzięcie prywatne. Nie korzystam z żadnego dofinansowania. Nie mogę miesiącami dokładać do interesu – argumentuje Sebastian Eichler, właściciel Es-Busa.
W piątek rozmawiali w tej sprawie burmistrzowie Świecia i Chełmna. Chcą ratować połączenie. Podjęli decyzję o podpisaniu porozumienia między gminami.
REKLAMA
- Gminy mogą organizować transport zbiorowy tylko na swoim terenie. Takie porozumienie pozwala na to, aby odbywał się on na obszarze dwóch sąsiadujących ze sobą samorządów – wyjaśnia Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
Burmistrz przyznaje, że wszystko odbywa się w pośpiechu, bo nie wiedział o zamiarach przewoźnika dotyczących zawiedzenia kursów. Projekt uchwały w sprawie porozumienia z Chełmnem trafi pod obrady Rady Miejskiej w Świeciu 26 listopada.
- Nie zachowujemy tu określonych przepisami terminów, ale sytuacja jest dość szczególna. Myślę, że nasi radni bardziej niż na kwestie formalne, zwrócą uwagę na dobro mieszkańców i przyjmą uchwałę – ma nadzieję Kułakowski.
REKLAMA
Chełmno bierze na siebie koszty. Do końca roku wyniosą one 13 tys. zł brutto. Jednocześnie obydwa miasta będą lobbowały w urzędzie marszałkowskim, aby wnioskował u wojewody o dofinansowanie dla linii Świecie-Chełmno w przyszłym roku.
Właściciel Es-Busa mówi, że te pieniądze pozwolą mu na pokrycie do końca roku kosztów związanych z pensjami kierowców, kupnem paliwa i amortyzacją busów.
- Nie ma tu nawet mowy o moim zysku. Ale wystarczy mi, ze nie będę musiał dokładać. Od poniedziałku jeździmy więc normalnie według dotychczasowego rozkładu. Kursy nie będą zawieszone - zapowiada Sebastian Eichler. - Cieszę się, że burmistrzowie tak szybko zadziałali.
REKLAMA
Na wiadomo, co się stanie, jeśli świeccy radni na czwartkowej sesji jednak nie przyjmą uchwały. Oznaczałoby to, że Chełmno będzie mogło pokryć tylko kursy do mostu na Wiśle. Z 13 tys. zrobi się więc tylko 6,5 tys. zł.
Właściciel Es-Busa nie chce na razie wdawać się w dyskusję na ten temat.