REKLAMAPomysł, by straż miejska przeniosła się na ul. Laskowicką nie jest zupełnie nowy. Jednak do tej pory przewijał się tylko w sferze pobożnych życzeń. Oficjalnego charakteru nabrał podczas lutowej sesji Rady Miejskiej w Świeciu.
Radna Iwona Karolewska w imieniu komisji prawa, poprządku publicznego i spraw obywatelskich zaproponowała, aby gmina złożyła odpowiedni wniosek. Przyklasnął jej radny Tomasz Szamocki, który także jest zdania, że świecka straż nie ma właściwych warunków choćby do obsługi miejskiego monitoringu.
Każdy, kto miał okazję chociaż pobieżnie przyjrzeć się warunkom, w jakich pracują strażnicy musiał zauważyć, że jest tam koszmarnie ciasno. W piwnicah Urzędu Miejskiego w Świeciu nie ma szans na stworzenie stanowiska do obsługi monitoringu z prawdziwego zdarzenia. Powód jest banalny - brakuje odpowiednio dużej ściany. I choćby dlatego można zapomnieć o rozbudowie systemu.
REKLAMA
- Gdyby rzeczywiście pojawiła się możliwość przeprowadzki, to chętnie byśmy z tego skorzystali - mówi Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Chodzi nie tylko o wielkość pomieszczeń, ale też o odpowiednią infrastrukturę. Była komenda powiatowej straży pożarnej idealnie nadaje się do naszych potrzeb. Myślę, że konieczna adaptacja nie byłaby zbyt kosztowna. To także ma znaczenie.
Na razie to tylko projekt. O tym, co się stanie z nieruchomością w pierwszej kolejności zadecyduje wojewoda, bo nieruchomość należy do państwa.