W piątek tuż prazed godz. 12.00 straż pożarna dostała wezwanie do wypadku, do którego doszło na wysokości Miedzna na drodze między Osiem a Warlubiem.
- Z pierwszych informacji wynikało, żę na samochód osobowy przewróciło się drzewo, a wewnątrz pojazdu znajdują się zakleszczone osoby - informuje asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Został jednak zawrócony, kiedy po przyjeździe pierwszego zastępu straży pożarnej okazało się, że sytuacja nie jest aż tak poważna.
REKLAMA
Brzoza, prawdopodobnie uszkodzona podczas środowej nawałnicy, nie przewróciła się wprost na peugeota 307, ale tuż przed nim. Samochód uderzył w nią, ale na szczęście kierowca zaczął hamować i uderzenie nie było zbyt silne. Przód auta został wprawdzie zniszczony, ale kierowca zdołał wycofać i wjechać do lasu rosnącego przy drodze.
- Kierowca i pasażerka znajdowali się poza samochodem. Nie odnieśli większych obrażeń. Przyjechała karetka, ale nie było potrzeby, aby zabierać ich do szpitala - relacjonuje Marcin Klemański.
REKLAMA
Drzewo zostało usunięte z drogi. Straty, jakie poniósł właściciel peugeota, oszacowano wstępnie na 6 tys. zł. W akcji uczestniczyły dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej w Osiu i jeden z komendy powiatowej w Świeciu.
Śmigłowiec , pogotowie, dwa
Śmigłowiec , pogotowie, dwa zastępy straży pożarnej…w czasie rozmowy z operatorem numeru 112 nie potrafił określić czy są poszkodowani? Lekko rozbił starego gruchota i kto teraz pokryje koszty całej akcji? auto nie ucierpiało nawet na tyle, że nadal mógł się nim poruszać i odjechać w las.
JANUSZ TO TY !!!!!!
JANUSZ TO TY !!!!!!
A skąd ty chłopie wiesz że
A skąd ty chłopie wiesz że ten człowiek mógł się dalej tym autem poruszać skoro auto odjechało na lawecie . Gość – jak nie byłeś na miejscu nie pisz głupot . Szczęście w nieszczęściu że nikt tam nie ucierpiał .