REKLAMA
Przypomnijmy. W czerwcu do Urzędu Miejskiego w Świeciu trafiły dwie skargi dotyczące Przedszkola nr 9 przy ul. 10 Lutego.
Pierwsza mówiła o przemocy psychicznej i rzekomym klapsie wymierzonym dziecku przez jedną z przedszkolanek. Druga dotyczyła postępowania dyrektorki placówki Joanny Pakuły. Pracownicy przedszkola zarzucali jej m.in. problemy w komunikacji czy nieprzedłużanie umów o pracę. Tym tematem już dwukrotnie zajęła się komisja skarg i wniosków Rady Miejskiej w Świeciu.
REKLAMA
Po rozmowach z dyrekcją, pracownikami i rodzicami członkowie komisji uznali, że działania zmierzające do wyjaśnienia całej sytuacji podjęte przez dyrektorkę "dziewiątki" były niewłaściwe. Nie zawiadomiła chociażby rzecznika dyscyplinarnego (mówi o tym art. 75 Karty Nauczyciela), nie zaproponowała też spotkania dziećmi z psychologiem. Sporo uwag komisja miała też do przebiegu spotkania dyrektorki z rodzicami.
- Mam nadzieję, że ta uchwała będzie pewnym sygnałem dla dyrektorów placówek oświatowych, aby właściwie reagowali na ewentualne, podobne spory - powiedział na czwartkowej sesji wiceprzewodniczący rady Tomasz Szamocki.
REKLAMA
Z troską o sytuacji w placówce wypowiadała się też radna Grażyna Styczeń.
- Przedszkole jest dla dzieci - mówiła. - W takiej placówce wszystko musi się dziać w taki sposób, aby maluchy czuły się bezpiecznie. Trzeba zadać sobie pytanie, czy osoba zarządzająca placówką robi to dobrze
- Niepokojący jest fakt tak częstych zmian personalnych wśród pracowników przedszkola. To też ma swój powód - zastanawiał się radny Sebastian Glaziński.
REKLAMA
- Mam nadzieję, że uchwała będzie przyczynkiem do tego, że nad przedszkolem zaistnieje wreszcie pozytywny klimat - zakończył wymianę spostrzeżeń radny Ariel Stawski.
Radni miejscy stwierdzili, że dyrektorka Przedszkola nr 9 nie wykorzystała wszystkich możliwości wyjaśnienia problemów w placówce. Skargę na jej pracę uznano za zasadną. Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA
