Po srebrnym medalu Karoliny Ampulskiej, o czym już informowaliśmy, kolejne złoto w swoim dorobku dołożył Jakub Słomiński, który został najlepszym bokserem w kraju już po raz szósty.
Mistrzostwa Polski w boksie amatorskim mężczyzn mają bardzo bogatą historię; odbywają się od 1924 r. Turniej w Wałbrzychu jest 92. z kolei. Zawodnik Wdy Świecie, Jakub Słomiński, wystąpił w najlżejszej wadze 51 kg, gdzie był absolutnym faworytem, jako pięciokrotny Mistrz Polski. W tej kategorii wystartowało tylko czterech zawodników.
W półfinale Słomiński już w pierwszej rundzie pokonał przez rsc (nokaut techniczny) Mateusza Pawlaka (Prosno Kalisz). Pojedynek finałowy z Młodzieżowym Mistrzem Polski Emilianem Dudajkiem (RKB Boxing Radom) trwał na dystansie pełnych trzech rund, ale ani przez moment nie było wątpliwości, kto jest w tej walce lepszy.
REKLAMA
Jakub Słomiński absolutnie zdominował swojego rywala. Komentatorzy (pojedynek na żywo transmitowano w TVP Sport) zwracali uwagę, że choć Słomiński ma tylko 25 lat, to jednak pod względem doświadczenia wygląda jak profesor w porównaniu ze swoim przeciwnikiem.
Nie ma się zresztą co dziwić, skoro przed tym pojedynkiem, pięściarz Wdy legitymował się pięcioma tytułami mistrzowskimi. W Wałbrzychu zdobył szósty tytuł, co do czego żaden z sędziów nie miał wątpliwości, gdyż wszyscy wytypowali świecianina, jako zwycięzcę.
REKLAMA
- Nikogo nie lekceważyłem. Wykonałem taktykę, jaką przygotował mi trener od początku do końca - powiedział tuż po pojedynku do kamer TVP Sport Jakub Słomiński.
Tym samym Wda Świecie wywiozła z Wałbrzycha dwa medale, jeden złoty i jeden srebrny. Potwierdziło się, że zarówno Karolina Ampulska, jak i Jakub Słomiński należą do absolutnie ścisłej czołówki bokserskiej w swoich kategoriach wagowych w Polsce.