W związku z pojawiającymi się w ostatnim czasie informacjami odnoszącymi się do przyczyn śmierci dziko żyjącego ptactwa wodnego na Małym Blankuszu w Świeciu uprzejmie informuję, że w trakcie działań Straży Miejskiej w Świeciu w okresie od 29.07.2022 r. do 11.08.2022 r. podjęto szereg interwencji, zlokalizowano 5 martwych kaczek, 1 chorą kaczkę, 1 martwego gołębia i 1 chorego młodego łabędzia - czytamy w komunikacie podpisanym przez Pawła Knapika, zastępcę burmistrza Świecia, który ukazał się w piątek na stronie Urzędu Miejskiego w Świeciu.
Jak informuje wiceburmistrz w dalszej części komunikatu, padłe zwierzęta zostały przekazane przez Inspekcję Weterynaryjną w Świeciu do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Bydgoszczy, gdzie zostały poddane badaniom.
Na chwilę obecną wykluczono występowanie wysoce zaraźliwej ptasiej grupy u ptaków. Czas oczekiwania na pozostałe wyniki badań, m.in. pod kątem parazytologicznym, zawartości soli w organizmie czy drobnoustrojów jest znacznie dłuższy - wyjaśnia Paweł Knapik. - Natomiast chore ptaki zostały przekazane pod opiekę lekarzowi weterynarii, niestety pomimo prób nie udało się ich uratować.
Ze zbiornika pobrano próbkę wody do badań pod kątem fitoplanktonu, obecnie trwa oczekiwanie na wynik. Jak argumentuje wiceburmistrz, zakwity glonów w okresach letnim w małych śródmiejskich zbiornikach nie są niczym nieoczekiwanym.
Tak działo się również w latach poprzednich w Małym Blankuszu, ale nie było to powodem wymierania dziko żyjącego ptactwa. Sytuacja nie wskazuje na zatrucie środowiska i wyjątkowe pogorszenie stanu jakości wody względem lat ubiegłych, jednak ostatecznie przesądzą o tym wspomniane wyniki badań.
Poniżej podajemy dalszą część komunikatu.
Gmina Świecie już od wielu lat podejmuje działania mające przywrócić obieg wody w Małym Blankuszu, który jest dziś zbiornikiem o niskiej retencji. Obecnie mają one status oczekiwania na pozwolenie wodnoprawne wydawane przez Dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Jednocześnie realizowane są wszelkie możliwe działania w zakresie rekultywacji zbiornika. Już w 2018 r. zlecono wykonanie szczegółowych badań. Wyniki analiz fizyko-chemicznych i biologicznych wody zbiornika wodnego Mały Blankusz zostały omówione przez prof. Ryszarda Wiśniewskiego i mgr. inż. Łukasza Bryla zajmujących się ochroną środowiska.
Po wykonaniu badań podejmowano zgodnie z zaleceniami działania rekultywacyjne pod pieczą specjalistów. Stan wody nie stanowił zagrożenia dla zdrowia i życia zwierząt oraz ludzi, a podjęte inicjatywy doprowadzały do stopniowego polepszenia parametrów. Ostatni etap konieczny do przeprowadzenia zabiegów tj. usunięcie osadów dennych, usunięcie płyt ażurowych umacniających brzegi w celu zwiększenia możliwości rozwoju makrofitów w strefie brzegowej (zastosowanie naturalnych umocnień) jest na etapie uzgodnień projektu. Badania zostały przeprowadzone również w 2021 r. i 2022 r., wyniki nie wskazywały na występowanie substancji zagrażających zdrowiu i życiu ptaków.
Niestety, część z zaplanowanych działań, np. coroczna odnowa roślinności filtrującej na pływającej wyspie, została w ostatnich miesiącach zablokowana przez osoby walczące o nieprzenoszenie łabędzi bytujących na Małym Blankuszu i gniazdujących na wyspie. Również do Rady Miejskiej w Świeciu skierowano petycję o nieprzenoszenie łabędzi. Jest nam bardzo przykro, że działania obrońców zwierząt coraz częściej uniemożliwiają realizowanie zadań mających chronić środowisko, działań popartych dokładną analizą i merytoryczną wiedzą specjalistów.
W związku z tym, że jedną z przyczyn dużej śmiertelności ptactwa wodnego może być przekarmienie, apeluję o niedokarmianie ptaków. Tablica informacyjno-edukacyjna umieszczona przy zbiorniku Mały Blankusz informuje mieszkańców o zakazie dokarmiania ptactwa dziko żyjącego w porach letnich. Zamysłem zamontowania kaczkomatu z odpowiednią mieszanką zbóż i nasion było ograniczenie dokarmiania ptactwa przez ludzi pieczywem, które trafiało do zbiornika w bardzo dużej ilości przez cały rok, szkodząc ptactwu i doprowadzając do zanieczyszczania zbiornika i zaburzania parametry wody. Jednakże niestosowanie się do zaleceń karmienia zmusza nas do zablokowania możliwości zakupu karmy z kaczkomatu w okresie letnim. Dokarmianie ptaków latem nawet odpowiednią mieszanką przeznaczoną dla dziko żyjącego ptactwa ma poważne konsekwencje, w tym ułatwia przenoszenie pasożytów i uzależnia dzikie zwierzęta od człowieka.
Tylko wspólne, solidarne i odpowiedzialne zaangażowanie nas wszystkich pozwoli ptakom zadbać o siebie, aby ich nie ubywało.
redakcja@extraswiecie.pl
Łabędzie i kaczki to dzikie
Łabędzie i kaczki to dzikie zwierzęta, które nie potrzebują dokarmiania, a już na pewno nie w środku lata. Jak im ludzie dadzą normalnie żyć, to sobie poradzą. Spokój a nie pół tony czerstwego chleba każdego dnia!
Wystarczy przestać karmić je
Wystarczy przestać karmić je syfem to przestaną zdychać
Napiszcie czy młody łabędź
Napiszcie czy młody łabędź przeżył, co z nim się dzieje – jego rodzina nabrała wody w usta 🙂
Może wystarczy zrobic
Może wystarczy zrobic porządek z tą kobietą co całe siatki żarcia a nawet wodę ptakom przynosi?
Hej wy, określenie Mały
Hej wy, określenie Mały Blankusz jest wzięte z kapelusza, wymyślone przez napływowych mieszkańców Świecia. Jezioro Blankusz znajduje się za byłą Stokrotką. Przywrócenie wymiany wody w omawianym tzw. Małym Blankuszu jest następną bzdurą. Ten zbiornik wody to pozostałość po ciągu bagien, które rozciągały się poprzez targowisko prawie do końca szkoły i zostały zasypane w celu przygotowania terenu pod Osiedle Marianki. Nie było w nich żadnej curkulacji wody. Cyrkulacja wody była i jest tylko na właściwym Blankuszu, przed budową Osiedla nadmiar wody spływał wzdłuż ul. Żwirki i Wigury jako strumień i dalej wzdłuż WP do wysokości ul. Krausego tam pod ul. WP spływał do jeziorka które było w zagłębieniu terenu na przedłużeniu ul. Krasego. W czasie budowy Osiedla ten strumień skierowano kolektorem podziemnym poprzez byłą bazę PKS do Wdy, wypływ spod ul. Armi Krajowej.
ludzie pewnie karmili
ludzie pewnie karmili spelśniałym chlebem, bo myślą, że ich żołądki poradzą sobie z taką ilośćią grzybów, wirusów i bakterii… fuuu.. a przecież grzech wyrzucić… a głodny ptaszek sobie pysznie zje
Wincyj wincyj ladujcie w to
Wincyj wincyj ladujcie w to osiedleebez dna, wincyj wincyj,żeby na was głosowali
Tablice informujące o
Tablice informujące o szkodliwości dokarmiania są, ekologia w szkołach jest, tylko nasze społeczeństwo czytać ze zrozumieniem nie potrafi i to zarówno uczniowie, jak i dorośli!!!