Jak już informowaliśmy (czytaj tutaj), 24 sierpnia strażacy z OSP Ratownik w Świeciu, wyłowili około 50 kg śniętych ryb z łachy między Wdą a Wisłą niedaleko zamku.
Zauważyli je wędkarze.
- W znajdujacym się tam naturalnym zbiorniku woda sięga zaledwie do kolan. Przy tak niskim jej poziomie doszło do tak zwanej przyduchy, czyli zmniejszenia ilości tlenu - wyjaśnia Zbigniew Semrau, kierownik wydziału bezpieczeństwa Starostwa Powiatowego w Świeciu.
Potwierdza to Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Rzadkie opady i wysokie temperatury, a co za tym idzie, niski poziom wody, doprowadziły do tego, że ryby się udusiły.
Badanie pobranych próbek wody wykluczyło zatrucie.
Śnięte ryby zostały zutylizowane w Przedsiębiorstwie Unieszkodliwiania Odpadów Eko-Wisła w Sulnówku.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Piszecie o tym, że przyducha.
Piszecie o tym, że przyducha.
A moze warto zwrócić uwagę na to co robi PZW Bydgoszczy – sami niszczą dobrostan wód, które do nich należą – przykład – jezioro Luszkowo.
Co tydzień organizowane są tam zawody wędkarskie – co tydzień! To nie jest sytuacja raz na miesiąc….. a później chwalą się wynikami na stronie – 50/60 kg ryb wyławianych co tydzień…. niby ryby wracają do wody – część z nich zapewne zdechnie. Ale opórcz ryb wyławianych co tydzień dorzućmy ile kilkogramów zanęty ląduje w wodzie co tydzień….. kasza, ziemniaki ewentualnie zaciągnięte zanętą ze sklepu…. przykład 20 zawodników – niech każdy wrzuci po 3 kg – 60 kg co tydzień + łowienie amotrskie niech będzie około 10/20 kg tygodniowo….. na zbiorniku, który ma nieco ponad 4 ha
Za chwilę takim zachowaniem PZW Bydgoszcz zniszczy zbiornik wody w Luszkowie…..
Najpierw nazywało się, że
Najpierw nazywało się, że śnięte ryby wyłowiono z Wisły, a teraz z łachy? Zdecydujcie się!
Az niewiarygodne ze w lachach
Az niewiarygodne ze w lachach tyle ryb bylo. No tak ,Kajtek juz nie klusuje .
Szybko wyniki
Szybko wyniki