W naszym powiecie w stosunkowo najlepszej sytuacji są mieszkańcy gminy Świecie.
Miejsko-Gminna Przychodnia w Świeciu ma największy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na usługi stomatologiczne.
Gwarantuje on cztery etaty dentystyczne. Faktycznie lekarzy jest jednak więcej, ponieważ większość pracuje tylko na część etatu.
Niestety, w tej grupie dominują emerytowani stomatolodzy. To martwi Beatę Sternal-Wolańczyk, dyrektora Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu.
- Boję się, że gdy odejdą ci najbardziej doświadczeni stomatolodzy, trudno będzie ich zastąpić młodymi lekarzami, którzy wolą, znacznie bardzie opłacalną praktykę prywatną - przyznaje. - To właśnie dlatego małe wiejskie ośrodki mają takie problemy z pozyskaniem stomatologa. Nawet na część etatu.
Brak rejonizacji sprawia, że z usług dentystycznych w Świeciu korzysta wielu mieszkańców nie tylko ościennych gmin powiatu świeckiego, ale też z Chełmna czy Grudziądza.
Podobnie jest w innych przychodniach, gdzie przyjmuje stomatolog. Na tym tle wyróżniają się gminy Jeżewo i Drzycim, które mogą pochwalić się stomatologami przyjmującymi bezpłatnie na fundusz.
Nie oznacza to jednak braku kolejek. Zarówno w Świeciu, Jeżewie, jak i w Drzycimiu wizyty rozpisane są już na kilka miesięcy naprzód. W kolejkę mogą się wcisnąć tylko osoby z bólem zęba.
Wbrew dość powszechnej opinii na temat małej liczby zabiegów wykonywanych w świeckiej "zielonej przychodni", dane za ostatnie miesiące zdają się temu przeczyć.
- W sierpniu poradnia stomatologiczna przyjęła 1048 pacjentów, a we wrześniu aż 1596 - wylicza Beata Sternal-Wolańczyk.
Dzięki dodatkowym funduszom przyznawanym przez gminę Świecie, na regularne przeglądy mogą liczyć wszyscy uczniowie szkół podstawowych.
a.bartniak@extraswiecie.pl