Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Styl życia

Latawiec ze Zbrachlina robi wszystko, by nie zasłużyć na kopa

Stara technika ma się dobrze, jednak samo słowo „technika” określa nie tylko urządzenia elektryczne. Oznacza również wszelkie ludzkie umiejętność, rzemiosło i kunszt. A tych z pewnością Jarosławowi Latawcowi nie brakuje.

Udostępnij
dsc_0619

Jarosław Latawiec prowadzi znany w regionie warsztat usługowy w Zbrachlinie (gmina Pruszcz). Jego główną specjalnością jest toczenie w metalu. Taka obróbka jest możliwa przy użyciu mniej lub bardziej skomplikowanej maszyny. Mało kto wie, że pierwsze prymitywne tokarki używali już Etruskowie 700 lat p.n.e. Około 1485 roku tokarkę z napędem ręcznym umożliwiającą toczenie gwintów zaprojektował też Leonardo da Vinci.

Stare, ale niezawodne

Jarosław Latawiec wprawdzie nie ma u siebie aż tak wiekowych urządzeń, ale i te, które są w jego warsztacie do najmłodszych nie należą.

Reklama
Reklama

- Pracuję na niemieckiej maszynie z lat 70. i czechosłowackiej frezarce marki TOS wyprodukowanej w 1954 roku - mówi tokarz.

Obie ważą po kilka ton i są niezawodne, m.in. dzięki temu, że sterowanie nimi odbywa się bez udziału elektroniki. Współczesne tokarki sprzężone z komputerowym systemem sterowania wymagają od operatora przede wszystkim dużej wiedzy z zakresu techniki cyfrowej.

- Kiedy w latach 70. uczyłem się w szkole zawodowej i w technikum w Świeciu, tego typu maszyny były jeszcze u nas niedostępne - wspomina Jarosław Latawiec. - Dzięki temu mieliśmy okazję poznać ten fach od podszewki, co procentuje do dziś. W pierwszej klasie zawodówki mieliśmy do dyspozycji tylko pilnik i piłę do metalu, każdy uczeń musiał opanować ręczną obróbkę do perfekcji.

Reklama
Reklama

W późniejszych latach nauki przyszedł czas na pracę z maszynami.

- To była bardzo dobra szkoła. Nauka odbywała się w warsztatach szkolnych, w których produkowano pompy wysokiego ciśnienia do studni głębinowych a także wiele rzeczy na potrzeby świeckiej Celulozy – dodaje Latawiec.

Zlecenia zwyczajne i niezwyczajne

Reklama
Reklama

Warsztat w Zbrachlinie na co dzień wykonuje proste rutynowe zlecenia, ale bywają też takie, których wcześniej nikt się nie chciał podjąć. To wtedy najczęściej o powodzeniu naprawy decydują umiejętności ręcznej obróbki metalu. Zima to czas, gdy do warsztatu zgłaszają się przede wszystkim właściciele sprzętu pracującego w ziemi. Naprawy wymagają koparki, ładowarki, spychacze itp.

Od wiosny do jesieni o pomoc proszą rolnicy. W takich przypadkach nawet najnowocześniejsza tokarka to o wiele za mało. Niezbędny jest człowiek, który dzięki swoim umiejętnościom i doświadczeniu potrafi sprzęt naprawić.

- Zdarzają się też zlecenie bardzo nietypowe, na przykład ostatnio musiałem wykonać precyzyjny przyrząd do nabijania ozdóbek na damskie bluzki - śmieje się Jarosław Latawiec. - Z czasów szkolnych pamiętam takie nasze branżowe powiedzenie, stosowane w sytuacji, gdy ktoś czegoś nie potrafił porządnie wykonać. Mówiło się wtedy: należy mu się solidny kop tokarski. Dlatego robię wszystko tak, by nigdy na niego nie zasłużyć - zapewnia Jarosław Latawiec.

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

W sobotę po południu w gminie Jeżewo znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Z pomocą pospieszyli świadkowie zdarzenia, a potem strażacy i ratownicy medyczni.

Wiadomości

W przyszłym roku możemy spodziewać się ogłoszenia przetargu na realizację kolejnego etapu odbudowy świeckiego zamku. Przesunięcie terminu ma ścisły związek z konkursem, w którym...

Wiadomości

W nocy z piątku na sobotę straż pożarna dostała zgłoszenie o zadymieniu w budynku mieszkalnym w Tleniu. Do akcji skierowano trzy zastępy straży.

Wiadomości

W niedzielę wieczorem strażacy dostali wezwanie do pożaru w zakładzie w Lnianie.

Wiadomości

Policja ustala przyczyny wypadku, do którego doszło w gminie Pruszcz. W sobotę wieczorem zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi jechały trzy osoby.

Wiadomości

W odstępie zaledwie godziny doszło w Świeciu do dwóch przypadków, w których na przejściach dla pieszych zostali potrąceni przechodnie.

Reklama
Reklama

Wiadomości

Po kilku latach przerwy Jarmark Bożonarodzeniowy w Świeciu wraca na Duży Rynek. Kiedy będzie i jakie atrakcje przygotowano z tej okazji?

Wiadomości

Świecie chce zbudować rondo na skrzyżowaniu ulic Cukrowników i Armii Krajowej.

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Wiadomości

W czwartek rano doszło do dwóch poważnych kolizji na drogach powiatu świeckiego. Najpierw w gminie Osie, a potem w gminie Świecie.

Wiadomości

Z powodu wypadku na trasie ekspresowej S5 należy liczyć się z utrudnieniami w ruchu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Wiadomości

W czwartek rano doszło do dwóch poważnych kolizji na drogach powiatu świeckiego. Najpierw w gminie Osie, a potem w gminie Świecie.

Wiadomości

Z powodu wypadku na trasie ekspresowej S5 należy liczyć się z utrudnieniami w ruchu.

Wiadomości

Aż osiem par spotkało się dziś w Urzędzie Stanu Cywilnego w Świeciu. Wszyscy przybyli tam z tego samego powodu - aby odebrać medale "Za...

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Wideo

Dobra koordynacja ruchowa i wytrzymałość to nieodzowne elementy, aby zaliczyć test, jaki przechodzą osoby ubiegające się o pracę w policji. Dziś ponad 90 uczniów,...

Wideo

Każda podróż to przygoda. Czasami bardzo niebezpieczna. Kim są ludzie, którzy z plecakiem wyruszają na drugi koniec świata? Kilku z nich można było poznać...

Wideo

W poniedziałek strzelnica Forteca Świecie świętowała pierwszą rocznicę działalności.