Od miesięcy rekordowo wysoka inflacja drenuje kieszenie Polaków, co szczególnie mocno odczuwają rodziny, również ze Świecia. Koszty związane z wychowaniem dzieci okazują się przewyższać możliwości finansowe większości społeczeństwa. Z zaprezentowanych niedawno statystyk płyną smutne wnioski, a nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja miała się poprawić.
Rodziców nie stać na spełnianie potrzeb dzieci
Pesymistyczny obraz położenia finansowego rodziców i w związku z tym ograniczonych szans rozwojowych dzieci wyłania się z wyników badań przeprowadzonych przez Krajowy Rejestr Długów.
Obejmują one kwestię finansowania potrzeb dzieci przez rodziców i jednoznacznie wskazują, że ojcowie i matki nie radzą sobie z udźwignięciem obciążeń związanych z wychowaniem potomstwa. Zgodnie z zaprezentowanymi danymi, tylko 37% respondentów dysponuje zasobami pozwalającymi na pokrycie wszystkich kosztów dotyczących rozwoju dzieci, podczas gdy 25% może spełnić jedynie najbardziej elementarne wymagania rozwojowe.
O jakich potrzeba mowa? O ile ze sfinansowaniem zakupu jedzenia rodzice ze Świecia i innych regionów Polski nie mają problemu, o tyle już wszelkiego rodzaju ponadpodstawowe wydatki stanowią poważne wyzwanie dla rodzinnego budżetu.
Na tyle duże, że aż 40% badanych wskazuje na konieczność zadłużania się w celu zapłacenia za wycieczki, zajęcia dodatkowe, telefony, komputery, organizację urodzin czy nawet ubrania na zimę i leki dla dziecka. Jak się okazuje, większość, bo aż 2/3 Polaków sięga w tym celu po niewielkie pożyczki na 100 zł, 500 zł czy 600 zł, które pozyskuje głównie od rodziny i bliskich. Z kolei 25% społeczeństwa zaciąga kredyty bankowe, 16% pożyczki parabankowe, a 10% zastawia przedmioty w lombardzie.
Jest źle, a będzie gorzej
Choć sytuacja już teraz, pod koniec 2022 r. jest trudna, co obrazują podane powyżej dane, trudno oczekiwać, żeby w najbliższym czasie miała się poprawić. Wręcz przeciwnie, należy się spodziewać jeszcze większego pogorszenia warunków ekonomicznych.
Specjaliści wskazują, że inflacja dalej będzie na wysokim poziomie, a podobnie może być też z bezrobociem. Z kolei wynagrodzenia podnoszą się coraz wolniej i nie nadążają za wzrostami cen produktów i usług. Niestety rodziny odczuwają i będą odczuwać tę sytuację w swoich budżetach, więc można przewidywać, że grono osób, których nie stać na zaspokojenie potrzeb dzieci, będzie się rozszerzać.
Z punktu widzenia rodzin kluczowe znaczenie mają koszty żywności, a te rosną jak szalone. Inflacja w tej grupie produktów przewyższa wskaźnik wzrostu cen dla całej gospodarki, co zauważa każdy, kto robi regularne zakupy. Matki i ojcowie martwią się także wydatkami na ogrzewanie – horrendalnie drogi węgiel i gaz sprawia, że utrzymanie komfortowej i zdrowej temperatury w pomieszczeniach wiąże się z wydaniem małej fortuny.
Jakby tego było mało, sytuację ekonomiczną rodzin ze Świecia i innych regionów Polski jeszcze bardziej pogarszają rekordowo wysokie stopy procentowe. W ich efekcie raty kredytów hipotecznych wzrosły nawet dwukrotnie, a to przecież podstawowy koszt w budżecie milionów polskich rodzin.
Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji wiele osób próbuje ratować się na różne sposoby, np. zaciągając pożyczkę czy – w razie braku takiej możliwości – prosząc dziadków, aby zaciągnęli kredyt dla 85 letniego emeryta i przekazali im pozyskane środki. Miejmy jednak nadzieję, że trudne czasy jak najszybciej odejdą w niepamięć, a sytuacja finansowa polskich rodzin zacznie ulegać poprawie.
Komentarze (0)