Spotkanie już od samego pierwszego gwizdka ułożyło się doskonale dla podopiecznych Marka Końko. Pierwsza akcja została od razu zamieniona na bramkę. Długie podanie ze środka boiska w wykonaniu Wenerskiego doskonale przyjął Czerwiński i mocnym uderzeniem z prawej nogi otworzył wynik meczu.
Nie minęły 3 minuty, a na tablicy wyników mieliśmy już rezultat 2:0. Atak pozycyjny Wdy zakończony został doskonałym podaniem od Piotra Siekirki z prawego skrzydła do Karola Maliszewskiego, któremu pozostało tylko dostawić stopę. Zawodnicy Unii nie potrafili umiejętnie zagrozić bramce strzeżonej przez Bartosza Piotrowskiego.
Z kolei Wda cały czas przeprowadzała piłkę pod bramkę rywali. Kolejnym tego efektem był gol w 16 minucie Bartosza Czerwińskiego ponownie po dobrym podaniu Siekirki. Po tej bramce można było już śmiało powiedzieć, że 3 punkty pozostaną w Świeciu. Świecianie nie chcieli spocząć na laurach i cały czas atakowali bramkę Laskowskiego. W 18 minucie powinno być już 4:0. W doskonałej sytuacji znalazł się Dawid Tomczak, który przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem zespołu z Solca Kujawskiego.
Trzy asysty Siekirki…
Po tej akcji przez dłuższy czas gra przebiegała w środkowej strefie. W 39 minucie swoją trzecią asystę w meczu zalicza Piotr Siekirka, którego podanie na gola zamienia Patryk Perliński. Do przerwy Wda powinna schodzić przy prowadzeniu 5:0, jednak ponownie lepszy od naszych graczy był bramkarz wygrywający sytuację z Wietrzykowskim. Rezultat 4:0 do przerwy ewidentnie pokazywał przewagę naszych graczy. Druga odsłona rozpoczęła się ponownie od wygranego pojedynku Laskowskiego. Tym razem szczęścia nie miał Perliński. Jeden z kolejnych ataków Wdy przyniósł jednak kontuzję Karola Maliszewskiego.
…i trzy gole Czerwińskiego
W 53 minucie zmienił go Maciej Śliwiński. Po kolejnych atakach to właśnie asysta Śliwińskiego do Perlińskiego i mamy wynik 5:0. W 66 minucie Laskowski sfaulował polu karnym Czerwińskiego. Nie potrafił się jednak zgodzić z taką decyzją sędziego Pawlaka, za co został ukarany żółtym kartonikiem. Sam poszkodowany podszedł do „11” i podwyższył wynik meczu. Po tej bramce trener Końko wpuścił na plac gry kilku zmienników. Boisko opuścili Siekirka i Perliński. W ich miejsce zameldowali się Jaskólski i Rożnowski. Ostatniego gola w tym meczu w 77 minucie strzelił pierwszy zmiennik - Maciej Śliwiński, który wykorzystał doskonałe podanie Tomczaka.
Końcowy rezultat to imponujące 7:0. Warto zaznaczyć, że nasz klub jest pierwszym w historii zespołów trzecioligowych (po reformie PZPN), który strzelił aż 7 goli swojemu rywalowi. Żaden inny zespół na trzecioligowym froncie nie może poszczycić się takim osiągnięciem. Brawo !
Skład Wdy: Piotrowski – Kocieniewski, Witucki, Wietrzykowski, Maliszewski (53 Śliwiński), Siekirka (73 Jaskólski), Mielcarek (64 Frelek), Wenerski, Tomczak, Czerwiński, Perliński (73 Rożnowski).
sport@extraswiecie.pl
W zeszłym sezonie Gwardia
W zeszłym sezonie Gwardia Koszalin wygrała 7:0 z Leśnikiem Manowo, zaś w grupie III były wyniki 9:0 i 8:0, więc Wda nie przeszła do historii :).
no właśnie znajomość piłki
no właśnie znajomość piłki sie kłania ;>
W 2016 Lech wygrał też z
W 2016 Lech wygrał też z Kaliszem 7 do zera