Wielu mieszkańców Warlubia kojarzy Magdalenę Zuziak przede wszystkim z jej salonem urody. Okazuje się jednak, że ta działalność to raczej odskocznia od tego, co pochłania ją naprawdę.
Po ukończeniu studiów pedagogicznych w Gdańsku skupiła się na kształceniu w zakresie terapii behawioralnej. Kolejne kursy i szkolenia pozwalały jej angażować się w coraz bardziej wymagające przedsięwzięcia. Od 2009 r. prowadzi działalność ukierunkowaną na pracę z dziećmi o specjalnych potrzebach.
- Wzmacniam przede wszystkim dzieci autystyczne i z zespołem Aspergera - tłumaczy Magdalena Zuziak. - Ze względu na specyfikę tych zaburzeń, plan terapeutyczny jest ściśle dostosowany do indywidualnych potrzeb danego dziecka. W dużej mierze chodzi o usprawnienie w komunikowaniu nie tylko za pośrednictwem mowy, ale również gestów i piktogramów.
Pandemia spustoszyła psychikę wielu dzieci
Właśnie te doświadczenia i rozpoznanie potrzeb w gminie Warlubie skłoniły ją do tego, aby w 2018 r. po raz pierwszy skorzystać z oferty, jaką dysponowała Lokalna Grupa Działania "Gminy Powiatu Świeckiego".
Trzy lata później ponownie ubiegała się o środki na dość podobne działania jak w roku 2018. Chociaż za drugim razem było nieco inaczej, co bezpośrednio wiązało się z przykrymi konsekwencjami pandemii, która w psychice wielu dzieci odcisnęła silne piętno.
- Dopóki nie zaczęłam pracy z grupą, nie spodziewałam się, że pandemia wywarła tak duży wpływ na zdrowie psychiczne dzieci - tłumaczy beneficjentka dwóch projektów zrealizowanych ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. - Okazało się, że spora grupa ma problem ze zwyczajnym wyjściem z domu.
Odzyskać wiarę w siebie
Młodzi ludzie, którzy byli w przededniu wyboru szkoły ponadpodstawowej odczuwali ogromny lęk przed dojazdami do Grudziądza czy Świecia.
- Nie chcieli o tym słyszeć. Przerażała ich wizja pójścia na przystanek, kupna biletu, a później w drodze powrotnej, znalezienia właściwego stanowiska na dworcu - wymienia Magdalena Zuziak.
Dodatkowo w grupie projektowej znalazły się dzieci z rodzin wielodzietnych, borykających się również z wieloma ograniczeniami, które w konfrontacji z rówieśnikami stawiają je na przegranej pozycji.
- Jedną z atrakcji był wyjazd na basen - opowiada Magdalena Zuziak.
Dla sporej grupy było to nowe doświadczenie. Jednak dla jednej z dziewczynek znacznie ważniejsze było to, że mogła odwiedzić... Biedronkę.
Ważna jest integracja
- Nigdy nie była w takim sklepie, a bardzo tego pragnęła. Ten przykład chyba najlepiej obrazuje, jak ważne są programy społeczne, zwłaszcza na wsi, gdzie dostęp do wielu dóbr jest ograniczony. Wizyta w kinie czy na trampolinach jest wielkim wydarzeniem - zaznacza Zuziak.
Finałem czteromiesięcznego projektu był piknik integracyjny, który zgromadził aż 130 uczestników. Nie ma się co dziwić, bo przygotowano mnóstwo atrakcji. Można było przejechać się na koniu, pogłaskać alpaki, poskakać na trampolinach czy też wziąć udział w jednej z zabaw. Wielkim przebojem okazała się wizyta strażaków z OSP, którzy przygotowali dla dzieci pokaz.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Artykuł powstał we współpracy z Lokalną Grupą Działania "Gminy Powiatu Świeckiego".
Komentarze (0)