W południe na nowski Rynek wjechały tiry i inne pojazdy, co już stało się miejscową tradycją podczas WOŚP.
Wśród innych atrakcji znalazły się m.in. oglądanie miasta z wysokości strażackiego wysięgnika i animacje dla dzieci. Na tych, którzy zgłodnieli, czekały kiełbaski z grilla i nie tylko.
Potem impreza przeniosła się do Centrum Kultury Zamek, gdzie grano koncerty. W międzyczasie odbywały się licytacje. Na ulicach Nowego można było też spotkać wolontariuszy z puszkami.
O wynikach tegorocznej zbiórki w Nowem poinformujemy w poniedziałek.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Komentarze (0)