Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Historia

Co łączy Warlubie z największą tragedią w dziejach polskiego lotnictwa?

Krótko po katastrofie samolotu "Tadeusz Kościuszko" w Lesie Kabackim pod Warszawą cały pułk ZOMO przeczesywał lasy w okolicach Warlubia. Czego tam szukali?

Udostępnij
tragedia_0

Katastrofa samolotu Ił-62M, który 9 maja 1987 r. rozbił się pod Warszawą, było największą pod względem liczby ofiar tragedią w dziejach polskiego lotnictwa. Lądujący awaryjnie "Tadeusz Kościuszko" skosił w Lesie Kabackim pas drzew o długości 370 m i szerokości 50 m. Nie przeżył żaden ze 172 pasażerów i 11 członków załogi.

Poprzedniego dnia samolot PLL LOT przyleciał z Chicago. Stosunkowo nowa maszyna nie sprawiała żadnych kłopotów. Za jej sterami siedzieli doświadczeni piloci. Następnego dnia zaplanowany był lot do Nowego Jorku.

Start przebiegł bez żadnych komplikacji. Była piękna słoneczna pogoda, wiał lekki orzeźwiający wiatr. Maszyna wzbiła się w powietrze kilkanaście minut po godz. 10.00 i skierowała się w kierunku Grudziądza.

Reklama
Reklama

Około godz. 10.40 piloci otrzymali polecenie, aby błyskawicznie zwiększyć wysokość przelotu, ponieważ niżej miały swój korytarz samoloty wojskowe. Kontrola cywilna nie miała z nimi żadnego kontaktu. Polecenie zostało wykonane. Zwiększono obroty silników do pełnej mocy startowej.

Załoga nie wiedziała, że wskutek wad konstrukcyjnych rosyjskiego samolotu, w okolicach Warlubia dojdzie do nagłego wzrost temperatury na łożysku wału turbiny niskiego ciśnienia. Następstwem tego było zniszczenie silnika, który rozpadł się i dodatkowo uszkodził kolejny silnik.

Co więcej, stwierdzono utratę hermetyczności kadłuba i pojawienie się ognia. Samolot zawrócił w kierunku Warszawy.

Reklama
Reklama

Podczas przygotowań do lądowania awaryjnego, stewardesy stwierdziły brak jednej z koleżanek, 36-letniej Hanny Chęcińskiej. Jej zniknięcie natychmiast powiązano z przypuszczalnym wyrwaniem drzwi, dehermetyzacją i wyssaniem kobiety na zewnątrz samolotu.

Działo się to w momencie, gdy maszyna znajdowała się w pobliżu Warlubia. Jej ciała szukał cały pułk ZOMO (Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej). Bezskutecznie. Ciała stewardesy nie udało się również zidentyfikować pośród szczątków odnalezionych w Lesie Kabackim.

Prawdopodobnie Hanna Chęcińska znajdowała się w pomieszczeniu technicznym, które zostało uszkodzone odłamkami rozerwanej turbiny.

Kiedy doszło do spadku ciśnienia, straciła przytomnośc z powodu braku tlenu i zginęła w pożarze tylnej części kadłuba. Jej ciało było jednym z 62 zwęglonych zwłok, których nie udało się zidentyfikować po tragedii. Była pierwszą ofiarą katastrofy samolotu Ił-62M.

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

W sobotę po południu w gminie Jeżewo znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Z pomocą pospieszyli świadkowie zdarzenia, a potem strażacy i ratownicy medyczni.

Wiadomości

Nieznany sprawca lub sprawcy włamali się do plebanii w Przysiersku (gmina Bukowiec).

Wiadomości

W przyszłym roku możemy spodziewać się ogłoszenia przetargu na realizację kolejnego etapu odbudowy świeckiego zamku. Przesunięcie terminu ma ścisły związek z konkursem, w którym...

Wiadomości

W nocy z piątku na sobotę straż pożarna dostała zgłoszenie o zadymieniu w budynku mieszkalnym w Tleniu. Do akcji skierowano trzy zastępy straży.

Wiadomości

W niedzielę wieczorem strażacy dostali wezwanie do pożaru w zakładzie w Lnianie.

Wiadomości

Policja ustala przyczyny wypadku, do którego doszło w gminie Pruszcz. W sobotę wieczorem zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi jechały trzy osoby.

Reklama
Reklama

Wiadomości

W czwartek pijany kierowca forda spowodował kolizję. Nie tylko to miał na sumieniu.

Wiadomości

W odstępie zaledwie godziny doszło w Świeciu do dwóch przypadków, w których na przejściach dla pieszych zostali potrąceni przechodnie.

Wiadomości

Świecie chce zbudować rondo na skrzyżowaniu ulic Cukrowników i Armii Krajowej.

Wiadomości

Po kilku latach przerwy Jarmark Bożonarodzeniowy w Świeciu wraca na Duży Rynek. Kiedy będzie i jakie atrakcje przygotowano z tej okazji?

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Po kilku latach przerwy Jarmark Bożonarodzeniowy w Świeciu wraca na Duży Rynek. Kiedy będzie i jakie atrakcje przygotowano z tej okazji?

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Wiadomości

Z powodu wypadku na trasie ekspresowej S5 należy liczyć się z utrudnieniami w ruchu.

Wiadomości

W ubiegły weekend policjanci zatrzymali na terenie powiatu świeckiego dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich był tak pijany, że jechał całą szerokością jezdni.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Wideo

Każda podróż to przygoda. Czasami bardzo niebezpieczna. Kim są ludzie, którzy z plecakiem wyruszają na drugi koniec świata? Kilku z nich można było poznać...

Wideo

W poniedziałek strzelnica Forteca Świecie świętowała pierwszą rocznicę działalności.

Wideo

Blisko 220 osób wystartowało w dzisiejszych biegach zorganizowanych w Świeciu w ramach obchodów Narodowego Święta Niepodległości.

Wiadomości

Co łączy Warlubie z największą tragedią w dziejach polskiego lotnictwa?

Krótko po katastrofie samolotu "Tadeusz Kościuszko" w Lesie Kabackim pod Warszawą cały pułk ZOMO przeczesywał lasy w okolicach Warlubia. Czego tam szukali?

Udostępnij
tragedia

Katastrofa samolotu Ił-62M, który 9 maja 1987 r. rozbił się pod Warszawą, było największą pod względem liczby ofiar tragedią w dziejach polskiego lotnictwa. Lądujący awaryjnie "Tadeusz Kościuszko" skosił w Lesie Kabackim pas drzew o długości 370 m i szerokości 50 m. Nie przeżył żaden ze 172 pasażerów i 11 członków załogi.

Poprzedniego dnia samolot PLL LOT przyleciał z Chicago. Stosunkowo nowa maszyna nie sprawiała żadnych kłopotów. Za jej sterami siedzieli doświadczeni piloci. Następnego dnia zaplanowany był lot do Nowego Jorku.

Start przebiegł bez żadnych komplikacji. Była piękna słoneczna pogoda, wiał lekki orzeźwiający wiatr. Maszyna wzbiła się w powietrze kilkanaście minut po godz. 10.00 i skierowała się w kierunku Grudziądza.

Reklama
Reklama

Około godz. 10.40 piloci otrzymali polecenie, aby błyskawicznie zwiększyć wysokość przelotu, ponieważ niżej miały swój korytarz samoloty wojskowe. Kontrola cywilna nie miała z nimi żadnego kontaktu. Polecenie zostało wykonane. Zwiększono obroty silników do pełnej mocy startowej.

Załoga nie wiedziała, że wskutek wad konstrukcyjnych rosyjskiego samolotu, w okolicach Warlubia dojdzie do nagłego wzrost temperatury na łożysku wału turbiny niskiego ciśnienia. Następstwem tego było zniszczenie silnika, który rozpadł się i dodatkowo uszkodził kolejny silnik.

Co więcej, stwierdzono utratę hermetyczności kadłuba i pojawienie się ognia. Samolot zawrócił w kierunku Warszawy.

Reklama
Reklama

Podczas przygotowań do lądowania awaryjnego, stewardesy stwierdziły brak jednej z koleżanek, 36-letniej Hanny Chęcińskiej. Jej zniknięcie natychmiast powiązano z przypuszczalnym wyrwaniem drzwi, dehermetyzacją i wyssaniem kobiety na zewnątrz samolotu.

Działo się to w momencie, gdy maszyna znajdowała się w pobliżu Warlubia. Jej ciała szukał cały pułk ZOMO (Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej). Bezskutecznie. Ciała stewardesy nie udało się również zidentyfikować pośród szczątków odnalezionych w Lesie Kabackim.

Prawdopodobnie Hanna Chęcińska znajdowała się w pomieszczeniu technicznym, które zostało uszkodzone odłamkami rozerwanej turbiny.

Kiedy doszło do spadku ciśnienia, straciła przytomnośc z powodu braku tlenu i zginęła w pożarze tylnej części kadłuba. Jej ciało było jednym z 62 zwęglonych zwłok, których nie udało się zidentyfikować po tragedii. Była pierwszą ofiarą katastrofy samolotu Ił-62M.

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (10)

  1. Kusy

    2 kwietnia 2022 19:14

    Wypadek z 9 maja 1987 roku

    Wypadek z 9 maja 1987 roku dobitnie obrazuje że w Smoleńsku doszło do zamachu a nie wypadku 1 drzewo skrzydła nie oderwie jak i nie spowoduje obrócenia się samolotu kołami do góry po rzekomej jego utracie tak więc niech pan macierewicz i lasek ze swoimi komisjami wezmą się roboty a nie przekopiować rosyjską propagandę wracając do wypadku w lesie kabackim  to bezpośrednią przyczyną było zatarcie łożyska w silniku ale na skutek niekompetencji producenta i usunięciu z łożyska co 2 rolki 13 zamiast 26.

    • Maryjan

      2 kwietnia 2022 20:09

      Kusy znowu nie bierzesz

      Kusy znowu nie bierzesz przepisanych tabletek…

    • Ruski Agent Maciora

      2 kwietnia 2022 21:39

      Czy Antek M. robi nowy

      Czy Antek M. robi nowy casting do swojej Smoleńskiej Farmy Trolli i aplikujesz???

    • Luka

      3 kwietnia 2022 00:14

      No ciebie to już  całkiem  po

      No ciebie to już  całkiem  po…lo albo  jesteś  jedmym z tych trzech  ocalonych według  Antka

    • Tomcio P.

      3 kwietnia 2022 03:40

      Qrwa, kto podpuszcza, takich

      Qrwa, kto podpuszcza, takich z*ebilały*ch ekspertów i namawia do pisania głupot? Tak tylko pytam.

    • Tomzik

      3 kwietnia 2022 10:26

      Wszystkim zwolennikom teorii

      Wszystkim zwolennikom teorii jakoby taka jedna mała brzoza nie mogła zaszkodzić konstrukcji samolotu proponuję wsiąść do samochodu, rozpędzić się do 100 (to i tak 3x mniej niż lądujący samolot) i w nią uderzyć. Wg was nikomu nic się nie stanie. 

  2. Ryszard2

    2 kwietnia 2022 23:18

    Bardzo ciekawy artykuł 

    Bardzo ciekawy artykuł 

  3. Mieszkaniec gminy

    3 kwietnia 2022 13:50

    Następny paranoik od

    Następny paranoik od Macierewicza !!! Chyba leków nie zażyłeś to zgłoś się do Antka !!!

    • Anonim

      3 kwietnia 2022 18:46

      Dobrze mówi 

      Dobrze mówi 

  4. Anonim

    4 kwietnia 2022 03:47

    Łożysko z rocznego stało się

    Łożysko z rocznego stało się slizgowe i na skutek zwiększonej mocy dysk turbiny rozpadł się ponieważ posiadał nawiercone otwory które miały ułatwić smarowanie wału. Zmęczenie materiału doprowadziło do śmierci wielu osób,samolot był kopią VC10 i nie powinnien być dopuszczony do lotów pasażerskich. Niestety polskie władze znały się na lotnictwie tyle co na boiskach. Proponuje poczytać opowiadania Pana Tomasza Smolicza,osoby która odbyła ostatni udany lot tym radzieckim złomem…

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

W sobotę po południu w gminie Jeżewo znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Z pomocą pospieszyli świadkowie zdarzenia, a potem strażacy i ratownicy medyczni.

Wiadomości

Nieznany sprawca lub sprawcy włamali się do plebanii w Przysiersku (gmina Bukowiec).

Wiadomości

W przyszłym roku możemy spodziewać się ogłoszenia przetargu na realizację kolejnego etapu odbudowy świeckiego zamku. Przesunięcie terminu ma ścisły związek z konkursem, w którym...

Wiadomości

W nocy z piątku na sobotę straż pożarna dostała zgłoszenie o zadymieniu w budynku mieszkalnym w Tleniu. Do akcji skierowano trzy zastępy straży.

Wiadomości

W niedzielę wieczorem strażacy dostali wezwanie do pożaru w zakładzie w Lnianie.

Wiadomości

Policja ustala przyczyny wypadku, do którego doszło w gminie Pruszcz. W sobotę wieczorem zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi jechały trzy osoby.

Reklama
Reklama

Wiadomości

W czwartek pijany kierowca forda spowodował kolizję. Nie tylko to miał na sumieniu.

Wiadomości

W odstępie zaledwie godziny doszło w Świeciu do dwóch przypadków, w których na przejściach dla pieszych zostali potrąceni przechodnie.

Wiadomości

Świecie chce zbudować rondo na skrzyżowaniu ulic Cukrowników i Armii Krajowej.

Wiadomości

Po kilku latach przerwy Jarmark Bożonarodzeniowy w Świeciu wraca na Duży Rynek. Kiedy będzie i jakie atrakcje przygotowano z tej okazji?

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Reklama
Reklama
Reklama