Z pierwszego tomu „Dziejów Świecia nad Wisłą i jego regionu” możemy się dowiedzieć, że epidemie dżumy, zwanej czarną śmiercią, roznoszonej głównie przez szczurze pchły występowały na naszych terenach w latach 1559, 1568, 1579, 1587 i 1588 r. Nasilone działanie tej choroby wystąpiło w latach 1600-1602, 1629, 1652 i 1657 r.
Ostatnia pandemia wystąpiła podczas zmagań wojennych w latach 1709-1719. Zmarli, którzy byli leczeni przez zakonników w „klasztorku”, z obawy przed rozniesieniem zarazków, byli grzebani w podziemiach świątyni. W ostatnim roku w samym Nowem, jak podawali ówcześni kronikarze, miało umrzeć 500 osób, jednak co według autorów wspomnianej publikacji, dane te są przesadzone.
W 1873 r. epidemia cholery pochłonęła 323 ofiary na terenie całego powiatu świeckiego
Z tego samego tomu dowiadujemy się o pojawiających się epidemiach cholery. Jej głównym źródłem jest skażona ludzkimi odchodami woda. W 1831 r. w Świeciu zachorowało na nią 329 osób, z czego 114 zmarło. W Nowem zaraziło się 30 osób i zmarło 21.
Wybuch kolejnej pandemii tej choroby nastąpił jesienią 1848 r. W Świeciu zachorowało 111 osób, a 41 zmarło. W Nowem zachorowało aż 241 mieszkańców, z czego 99 przypłaciło chorobę życiem. W 1873 r. epidemia cholery pochłonęła 323 ofiary na terenie całego powiatu świeckiego.
Z tamtego okresu wiadomo też o istnieniu cmentarzy poepidemicznych m.in. w Kozłowie, Nowych Dobrach (koło Wyrwy), Błądzimiu, Brzemionach, Wierzchach i Werach.
„Przyjaciel”, 27 stycznia 1881 r.
„Przyjaciel”, 25 lutego 1886 r.
Grypa, zwana hiszpanką, w przeciwieństwie do obecnego koronawirusa atakowała ludzi młodych, w wieku 20-40 lat. Do Europy sprowadzili ją amerykańscy żołnierze podczas I wojny światowej. Do Polski trafiła prawdopodobnie wraz z wojskiem, które wracało z zachodu.
Jak pisał Krzysztof Błażejewski, autor artykułu „Hiszpańska zaraza w mieście naszem” na łamach toruńskich „Nowości”, (...) Stanęła kolej. Nie działała poczta. Brakowało księży i grabarzy na pogrzebach. Grypa hiszpanka nie wywołała jednak paniki wśród ludzi nawykłych do masowych zgonów w trakcie trwającej właśnie wojny. W cień odsuwało ją dodatkowo powstawanie państwa polskiego.
Grypa, zwana hiszpanką, atakowała ludzi młodych, w wieku 20-40 lat. Do Europy sprowadzili ją amerykańscy żołnierze podczas I wojny światowej
Jak dalej pisał autor: (...) W pierwszym tygodniu września 1918 r. w Bydgoszczy zanotowano 15 zgonów. Już wówczas pojawiły się w prasie nekrologi ludzi młodych. Jeszcze nie zdawano sobie sprawy, że są to pierwsze ofiary grypy. Jeszcze 24 września bardziej przejmowano się możliwą wówczas epidemią tyfusu plamistego. „Aby temu zapobiec - apelowano - należy wszystkich jeńców cywilnych poddać rewizyi lekarskiej i obserwacyi lekarza podczas trzech tygodni”. Pisano także wówczas o cholerze azjatyckiej - aż 15 przypadków w Berlinie.
W „Dzienniku Bydgoskim” w 1918 r. ukazała informacja o losach zarażonej rodziny Kruczkowskich.
„Dziennik Bydgoski”, 5 października 1918 r.
Kolejny przypadek zachorowania na hiszpankę odnotowany w prasie pochodzi z wychodzącego w Toruniu „Słowa Pomorskiego”:
„Słowo Pomorskie”, 17 marca 1923 r.
Hiszpanka była pierwszą epidemią o światowym zasięgu od czasów dżumy. Nie wiadomo, ile pochłonęła ofiar w powiecie świeckim. Na szczęście była też ostatnią o tak masowej skali.
redakcja@extraswiecie.pl
Kurde ale sie przestraszyłem,
Kurde ale sie przestraszyłem, już myslałem, ze u nas coś sie dzieje. Straszycie ludzi
Choroba cholera a teraz
Choroba cholera a teraz korona wirus koronawirus
Na zdjęciu Nowe okres
Na zdjęciu Nowe okres międzywojenny z ratuszem na rynku