Connect with us

Czego szukasz?

Historia

Ostra jazda autobusem. Jak Kowalscy podróżowali ponad 80 lat temu po regionie

Siedzenia były na ogół twarde, autobusy często zdezelowane, silniki głośno pracowały, karoseria trzeszczała, resory skrzypiały, a droga była wyboista. Tak w skrócie można opisać podróż autobusem, jaką odbywali nasi pradziadkowie.

Udostępnij
czolo

Środkiem transportu, który przed wojną przewoził najwięcej pasażerów była kolej, ale komunikacja autobusowa z roku na rok zyskiwała coraz zwiększą popularność, szczególnie na dystansach od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.

Autobusem szybciej i łatwiej można było dotrzeć z małego miasta czy ze wsi oddalonych od stacji lub takich, które nie miały bezpośredniego połączenia kolejowego. Przykładem były Świecie i Nowe, czy Świecie i Gruczno. Autobusy skutecznie wypełniały tę lukę.

Bilety nie były tanie. W  1937 r. podróż ze Świecia do Nowego kosztowała 2,50 zł (po drodze autobus zatrzymywał się m.in. w Wiągu, Sartowicach, Grupie, Fletnowie, Bzowie, Warlubiu i Zdrojewie).

Okładka rozkładu jazdy z 1937 r. / Fot. Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa

To więcej niż dniówka robotnika rolnego, który dostawał około 1,7-2 zł (około 42,5-50 zł miesięcznie) i mniej więcej równowartość wynagrodzenia pomocnika murarza czy pracownika małego warsztatu 2-3 zł (50-75 zł miesięcznie).

Dla porównania, robotnik wykwalifikowany, np. w fabryce mebli w Nowem czy w zakładach młynarskich i cukrowni w Świeciu zarabiał 100-120 zł miesięcznie, szeregowy policjant dostawał 150 zł, a urzędnik i nauczyciel w zależności od stażu pracy i zakresu obowiązków 130-300 zł miesięcznie (oczywiście była wąska grupa tych, którzy zarabiali więcej).

Mimo wysokiej ceny, atutem było to, że około 40-kilometrową trasę między Świeciem a Nowem autobus pokonywał w mniej niż 1,5 godziny.

Większość dróg tak wyglądała po wiosennych roztopach / Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Czasami tylko konie mogły wyciągnąć auto z błota / Fot. NAC

Na szczęście drogi na Pomorzu, które przez ponad sto lat należało do Prus, były w dużo lepszym stanie niż w środkowej czy wschodniej Polsce, czyli dawnym zaborze rosyjskim, gdzie samochody i autobusy po obfitych opadach deszczu i wiosennych roztopach grzęzły w błocie. Kierowcy musieli prosić o pomoc okolicznych rolników, którzy wyciągali je końmi.

W Świeciu prekursorem branży autobusowej był Antoni Czablewski. Ten zamożny właściciel warsztatu samochodowego i stacji benzynowej, na przełomie lat 20. i 30. XX w. woził autobusem pasażerów między Świeciem a dworcem kolejowym w Terespolu.

Zakład Czablewskiego znajdował się przy ówczesnej ul. Dworcowej (teraz Wojska Polskiego), prawdopodobnie w pobliżu obecnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji.

Autobus Antoniego Czablewskiego ze Świecia / zbiory Izby Regionalnej Ziemi Świeckiej

Przystanek znajdował się na podwórzu hotelu Dwór Magdaleny na rogu ulic Dworcowej i Mickiewicza (w przypadku tej drugiej ulicy nazwa się nie zmieniła).

Lokalizacja była trafiona. Dzięki temu właściciel Magdaleny, Ignacy Prusiewicz, mógł zapewnić swoim gościom sprawną komunikację między hotelem, a dworcem kolejowym w Terespolu, natomiast Czablewski miał więcej klientów. W Świeciu działała też firma autobusowa K. Jasiewicza, która kursowała na linii Świecie-Grudziądz.

Połączenia między wsiami w okolicach Gruczna i Pruszcza a Bydgoszczą zapewniała w latach 30. firma Hansa Politza, Niemca z Topolinka. Początkowo pojazd był napędzany gazem otrzymywanym ze spalania drewna. Później silnik na holzgas zastąpiono nowocześniejszym, spalinowym.

Autobus miał drewniane nadwozie, motor uruchamiano przy użyciu korby. Na dachu umieszczona była tablica z opisem trasy, na której kursował.

Teodor Kitowski, kierowca autobusu, który w latach 30. kursował na trasie Topolinek-Zbrachlin-Bydgoszcz / Fot. archiwum

Wyjeżdżał wcześnie rano i wracał po południu. W Bydgoszczy chevrolet z Topolinka miał wyznaczone stałe miejsce postoju na ulicy Stary Port, nieopodal budynku poczty. Oczekiwał tam na rolników, którzy w tym czasie sprzedawali swoje produkty na rynku.

Chętnych do korzystania z tego połączenia cały czas przybywało. Dlatego Hans Politz uruchomił drugą linię z Bydgoszczy przez Gruczno i Świecie do Grudziądza.

Powstawały też spółki, które uruchamiały większą liczbę linii wiodących przez kilka powiatów. Dzięki Nadwiślańskiemu Towarzystwu Komunikacyjnemu mieszkańcy obecnych gmin Świecie, Dragacz, Warlubie i Nowe mogli dotrzeć nie tylko do pobliskich miejscowości, ale też m.in. do Grudziądza (tam mieściła się siedziba firmy), Torunia, Starogardu, Gniewu i Tczewa.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Extra Nowe

Artykuł aktualizowany Dziś około godz. 19.00 doszło do tragicznego wypadku w Bochlinie (gmina Nowe). Jak wynika ze wstępnych informacji, na drodze krajowej nr 91...

Biznes

- W którym dokładnie miejscu Dino zamierza wybudować market przy ul. Chmielniki w Świeciu? - pytają Czytelnicy.

Extra Nowe

W piątek doszło do tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 91 w powiecie świeckim.

Wiadomości

Mieszkańcy powiatu świeckiego wybierający się w najbliższych dniach do Grudziądza, muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu. W środę rozpoczynają się prace remontowe.

Wiadomości

We wtorek z okazji Dnia Sołtysa odbyło się uroczyste spotkanie, w czasie którego burmistrz Pruszcza Dariusz Wądołowski w specjalny sposób podziękował sołtysom za ich...

Biznes

W obrębie Dużego Rynku i przyległych ulic jest ponad 20 lokali do wynajęcia. Jedne stoją puste od miesiąca, inne czekają na nowego najemcę nawet...

Wiadomości

Nadleśnictwo Dąbrowa zamieściło nagrania kierowców "palących gumę" na tzw. lotnisku.

Wiadomości

W ubiegłym tygodniu w Urząd Pocztowy w Pruszczu był czynny tylko przez trzy godziny. Nie wiadomo, jak będzie w tym tygodniu. Nie brakuje takich,...

Wiadomości

Obwieszczenie Starosty Świeckiego Na podstawie art. 11d ust. 5 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w...

Wiadomości

W lutym rozpoczęła się budowa ulicy Działkowców i dwóch rond w Świeciu. Na razie prace nie powodują większych utrudnień w ruchu na ulicach Sienkiewicza...

Wiadomości

W niedzielę po południu strażacy zostali wezwani do kolizji w gminie Lniano. Okazało się, że kierowca był pijany. Grozi mu więzienie.

Biznes

Nowy plan zagospodarowania dopuszcza budowę na górnych Mariankach, nazywanych żartobliwie "Manhattanem", budynków wyższych niż czteropiętrowe. Kiedy doczekamy się pierwszego "wieżowca"? Pewnie nieprędko lub wcale.

Reklama

Popularne

Wiadomości

W niedzielę po południu strażacy zostali wezwani do kolizji w gminie Lniano. Okazało się, że kierowca był pijany. Grozi mu więzienie.

Wiadomości

Na oddziale dziecięcym Nowego Szpitala w Świeciu już od kilku tygodni wszystkie łóżka są zajęte. Ta informacja pewnie nie zdziwi tych, którzy widzieli, co...

Wiadomości

Gmina ostrzega mieszkańców przed nieznanymi osobami, które podszywając się pod urzędników, próbują dostać się do domu pod pretekstem kontroli.

Wiadomości

Wejściówki na dzisiejsze dwa koncerty Stowarzyszenia Orkiestra Dęta Świecie rozeszły się w mig. Zapowiadano niezwykłe wydarzenie i chyba nikt nie ma wątpliwości, że występujący...

Wiadomości

W sobotę po południu strażacy zostali wezwani do płonącego samochodu na drodze wojewódzkiej nr 240. W działaniach brały udział trzy zastępy.

Wideo

Wideo

W Spółdzielczym Ośrodku Kultury Stokrotka już wczoraj świętowano Dzień Kobiet. Głównymi punktami imprezy były występy lokalnych artystów.

Wideo

W świetlicy wiejskiej w Biechówku w gminie Drzycim zorganizowano dziś Warsztaty Kulinarne Kuchni Kociewskiej w ramach obchodów Światowego Dnia Kociewia.

Wideo

Dziś ponownie Hala Widowiskowo-Sportowa w Świeciu była areną wyjątkowo emocjonujących zmagań. Tym razem w finale programu "Polubić sport" spotkali się uczniowie klas drugich. Tryumfowała...