Nie udał się wyjazd do Wieliczki zawodniczkom Jokera-Mekro Energoremont Świecie. W pierwszych dwóch meczach I rundy play-off, Jokerki przegrały 0:3 i 1:3 i są już w bardzo trudnej sytuacji. Aby myśleć o awansie, nie mogą sobie już pozwolić na porażkę. Najpierw muszą przynajmniej wygrać dwa spotkania u siebie (o ile dojdzie do drugiego), aby móc liczyć na powrót do Wieliczki na ostateczne starcie.
Kontuzja Patki
W pierwszym meczu Jokerki uległy Solnej 0:3 (14, 22, 23). Już w pierwszym secie widać było, że naszą drużynę czeka bardzo trudne zadanie. Na domiar złego już na początku meczu kontuzji doznała Patrycja Wyrwa. W pierwszym secie zawodniczki Solnej szybko zbudowały przewagę 18:10, potem 22:14, by wygrać bez trudu 25:14.
W drugim secie również lepiej grę rozpoczęły gospodynie, uzyskując kilkupunktową przewagę, ale Joker był w stanie jeszcze wyjść na prowadzenie 15:13. Niestety rywalki odzyskały przewagę, wychodząc na prowadzenie 22:19, którego nie oddały do końca, wygrywając do 22.
W trzecim secie, Solna również kontrolowała przebieg gry, mając przez większą część kilkupunktową przewagę. W końcówce Joker zdołał ją jedynie zniwelować, ale o zwycięstwie nie było już mowy.
Drugie spotkanie wypadło naszej drużynie nieco lepiej. Przez moment zanosiło się nawet na tie-breaka, ale Joker nie wykorzystał sześciu setboli i ostatecznie przegrał 1:3 (21:25, 17:25, 25:23, 31:29).
Trener Sobolewski ze względu na kontuzję Patrycji Wyrwy musiał dokonać korekt w składzie. Na parkiecie pojawiła się Dagmara Dąbrowska. Z libero na pozycję przyjmującej przeszła Pola Nowacka, a na libero powróciła Ola Żurawska.
Pierwsze dwa sety, choć przegrane do 21 i 17, pokazały jednak, że istnieje potencjał do nawiązania walki. W trzeciej partii wynik długo był na „styku”, ale w końcówce błędy własne gospodyń, doprowadziły do tego, że Jokerki wygrały pierwszego seta w rundzie play-off do 23.
Zmarnowane sześć setboli
W czwartym secie wydawało się już, że Joker zwycięży i doprowadzi do tie-breaka. Nasz zespół przy stanie 24:21 miał trzy piłki setowe. Po chwili gospodynie doprowadziły jednak do wyrównania, ale podczas gry na przewagi, to znów Joker trzykrotnie mógł zakończyć seta. W zamian w dramatycznych okolicznościach Solna zwyciężyła 31:29 i całe spotkanie 3:1.
Trzecie starcie obu drużyn będzie miało miejsce już w sobotę o godzinie 16.00. Jeżeli Joker wygra, czwarty mecz zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 18.00. W przypadku porażki, Jokerki zagrają o miejsca 5-8 pod koniec marca.
sport@extraswiecie.pl