W Boże Ciało w Serocku wystrzeliły szampany. Piłkarze Pomorzanina Pol-Osteg wiedzieli, że po tym jak Polonia Bydgoszcz pokonała Victorię Lisewo 4:1, chcąc wywalczyć sobie już teraz awans do IV ligi, muszą ograć Victorię Czernikowo.
Po pierwszej połowie utrzymywał się remis 1:1. Gospodarze otworzyli wynik już w 3. minucie, gdy gola zdobył Bartosz Filipski. Drużyna z Czernikowa doprowadziła jednak do remisu po golu z rzutu wolnego, wykonywanego przez Dariusza Adamskiego.
Losy zwycięstwa i tym samym awansu rozstrzygnęły się w drugiej połowie, w której serocczanie zagrali koncertowo. W 54. minucie Pomorzanin wywalczył rzut karny, po faulu na Kamilu Bagniewskim. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Krzysztof Bogdziński.
W 61. minucie doskonałą asystą wykazał się Radosław Mik, a na 3:1 podwyższył Bartłomiej Świątek. Do końca meczu pozostawało pół godziny, a awans zbliżał się z każdą kolejną minutą. Mimo to opór ekipy z Serocka nie malał.
W 75. minucie wynik na 4:1 podwyższył Michał Kozłowski. Gdy natomiast w 79. minucie piątą bramkę dołożył Kamil Komada, jasne się stało, że nic złego w tym meczu graczom z Serocka już się nie wydarzy.
Po końcowym gwizdku, piłkarze i kibice Pomorzanina oszaleli z radości i rozpoczęli wielką fetę. Warto zaznaczyć, że klub czekał na powrót do IV ligi aż 15 lat. Dużo wcześniej z tej samej grupy awans zapewnili sobie również piłkarze drugiego zespołu Elany Toruń.
Tym samym powiat świecki będzie miał w przyszłym sezonie aż trzech reprezentantów w IV lidze, ponieważ zarówno Wdzie Świecie, jak i Startowi Eco-Pol Pruszcz, spadek absolutnie nie grozi. Ponadto kibiców czeka podwójne derby gminy Pruszcz pomiędzy Startem i Pomorzaninem, które zawsze budzą wielkie emocje.
Arkadiusz Górski (po lewej ) i Radosław Mik byli w tym sezonie filarami drużyny z Serocka
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)