Kibice w świeckiej hali po ostatnich meczach przyzwyczaili się do wysokich wyników, tym razem byli jednak świadkami bardzo emocjonującego meczu do samego końca. Klasa przeciwnika była jednak wyższa, ponieważ Futsal Świecie po raz pierwszy w krótkiej historii istnienia klubu podejmował drużynę z I ligi futsalu (grupa północna).
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodarzy. W 5 minucie podanie od Mateusza Komura wykorzystał Piotr Kaczkowski. Trzy minuty później kapitalnego gola mocnym strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę dołożył Adam Kolmajer. Ta bramka z pewnością była ozdobą meczu.
Samobójcza bramka
Niestety, w 10 minucie spory błąd przydarzył się bramkarzowi świecian, Bartoszowi Piotrowskiemu, któremu w pechowych okolicznościach piłka wturlała się po rękach do bramki, co zostało sklasyfikowane jako bramka samobójcza.
„Dragoni” z Bojana zwietrzyli swoją szansę, zwłaszcza, że futsalowcy ze Świecia już w 12 minucie złapali pięć przewinień i do samego końca musieli grać bardzo ostrożnie w obronie. Ataki gości stawały się więc coraz śmielsze. Świecianie jednak doskonale skontrowali. Na indywidualny rajd zdecydował się Piotr Kaczkowski po którego strzale bramkarz gości Piotr Bach odbił piłkę wprost na nogi nadbiegającego do dobitki Adama Kolmajera. W ten sposób „Kolmi” znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i podwyższył na 3:1.
Druga połowa bez gola
Goście przeprowadzili jeszcze jedną skuteczną akcję przed przerwą. W 18 minucie gola kontaktowego zdobył Paweł Piór. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy na czystą pozycję wychodził jeszcze Piotr Kaczkowski, ale został taktycznie sfaulowany przez przeciwników i nie zdążył zdobyć bramki. W drugiej połowie inicjatywa należała do gości, choć Futsal Świecie również miał swoje okazje.
Dwukrotnie gospodarze trafiali w słupki po uderzeniach Wanata i Kaczkowskiego. Świecianie przede wszystkim jednak dobrze się bronili, a czasami sprzyjało im również szczęście. Bartek Piotrowski, zastępujący w bramce Daniela Semraua w drugiej połowie, spisywał się świetnie.
Obie drużyny przez całą drugą połowę nie zdołały zdobyć już żadnej bramki. W końcówce trwało jednak spore oblężenie bramki gospodarzy i cała drużyna Futsal Świecie musiała się mocno bronić.
Ostatecznie twierdza Świecie utrzymała się i gospodarze po raz pierwszy w historii pokonali drużynę z I ligi futsalu, awansując do 1/16 finału Pucharu Polski.
Futsal Świecie – LZS Dragon Bojano 3:2 (3:2)
Bramki:
Futsal Świecie: Kaczkowski 5, Kolmajer 8’ 16’
LZS Dragon Bojano: Piotrowski (samobójcza) 10’, Piór 18’
Skład Futsal Świecie: Piotrowski , Wiśniewski, Ernest, Wanat, Kiełpiński – Siuda, Góra, Kaczkowski, Komur, Kocieniewski, Kolmajer
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)