Dużo trudniejsze zadanie w czwartej lidze miał Start Warlubie, który wybrał się na mecz do Bydgoszczy z tamtejszym Chemikiem. Bohaterem spotkania okazał się obrońca bydgoszczan Robert Frasz, który strzelił dwie bramki w 68’ i 78’ minucie meczu. Start zdołał nawet umieścić piłkę w siatce, ale sędzia nie uznał gola, dopatrując się faulu. Mecz z kontuzją zakończył znany w naszej okolicy piłkarz Chemika, Radosław Mik.
Wisła przegrywa za Wisłą
Na tarczy z wyjazdowego meczu wrócili również zawodnicy Wisły Nowe, przegrywając w Chełmnie z tamtejszą Chełminianką 2:4 (0:2). Chełminianie prowadzili do przerwy 2:0 po golach Dawida Piaseckiego i Piotra Grossa. W 65’ minucie gola kontaktowego dla nowian zdobył Michał Horna, ale dwie minuty później na 3:1 podwyższył Wojciech Ernest. Wisła kolejny raz złapała kontakt, gdy bramkę na 2:3 w 72’ minucie zdobył Paweł Górski. Ostatnie słowo należało jednak go gospodarzy, a gola na 4:2 na pięć minut przed końcem meczu zdobył Wojciech Ernest.
Krukowski strzela, a Góral znowu w bramce
Dużo lepiej wiodło się naszym drużynom, występującym w piątej lidze. Start ECO-POL Pruszcz pokonał na wyjeździe 2:1 Promień Kowalewo Pomorskie. Znów dał o sobie znać instynkt strzelecki Jakuba Krukowskiego, który strzela gole jak na zawołanie. Krukowski zdobył obie bramki dla swojej drużyny. Warty odnotowania jest również powrót do bramki Startu jego legendy, Adama Górala. W pierwszej drużynie zadebiutował z kolei młodzieżowiec Mateusz Szulc.
Ważne zwycięstwo odniósł również TOR Laskowice, który pokonał Wojownika Wabcz 1:0 po golu Michała Macury w 55’ minucie. Porażkę zanotował z kolei Pomorzanin POL-OSTEG Serock, który przegrał na własnym boisku 0:2 z Victorią Lisewo.
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)