Zmienne szczęście czwartoligowców pod koniec rundy

Zakończyła się runda jesienna na boiskach powiatu świeckiego. W miniony weekend, oprócz Wdy Świecie (relacja meczu z Centrą w jednym z poprzednich artykułów) swoje mecze rozgrywały także Wisła Nowe i Start Warlubie. Obie drużyny rok zakończą jako sąsiedzi w ligowej tabeli.
15360935_s_1_0_0_0_0_0

Gracze z Nowego pokonali w Jabłonowie Pomorskim miejscowy Naprzód 2:1. Już w 8. minucie podopiecznych Mariusza Gralaka na prowadzenie wyprowadził Dawid Górski. W 22. minucie bezpośrednio z rzutu wolnego wyrównał Paweł Kwiatkowski. Wynik meczu na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry ustalił Piotr Myścich.

Sporo pecha mieli natomiast w ostatnim meczu tego roku gracze Startu Warlubie. Po trafieniach Patryka Dutkiewicza i Tomasza Szablewskiego (po rzucie rożnym), wydawało się, że piłkarze Startu gładko przegrają mecz z Liderem Włocławek.

Wiarę warlubianom przywrócił jednak w 55. minucie Mateusz Bujanowski, wykorzystując z kilku metrów pośredni rzut wolny. Pięć minut później w dość szczęśliwych okolicznościach piłkę w polu karnym otrzymał Michał Zarembski i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.

W doliczonym czasie gry podopieczni Krzysztofa Jabłońskiego popełnili błąd przy wyprowadzaniu akcji ofensywnej. Piłkę w środku pola przejęli włocławianie. Chwilę później w polu karnym otrzymał ją Łukasz Grube, który strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania.

Po rundzie jesiennej Start Warlubie zajmuje dwunaste, a Wisła Nowe trzynaste miejsce w tabeli IV ligi. Gracze z Warlubia zgromadzili jak dotąd 22 punkty. O jedno oczko gorsi są piłkarze Wisły Nowe.

sport@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors