Oprócz zespołu parków, organizatorami były Towarzystwo Przyjaciół Dolnej Wisły i stowarzyszenie Topolanki.
- Mimo dużych mrozów, jakie nas ostatnio nawiedziły, grubość pokrywy lodowej na jeziorze w Topolnie nie gwarantowała bezpiecznej zabawy. Dlatego postanowiliśmy w tym roku przeprowadzić turniej na bardziej bezpiecznym akwenie – wyjaśnia Pająkowski.
Lodową areną, na której konkurowały dwuosobowe zespoły, były w tym roku stawy przy wale przeciwpowodziowym w Niedźwiedziu (gmina Świecie).
Siarczysty mróz, malownicze wierzby głowiaste i zachodzące słońce stworzyły niezapomniany baśniowy klimat, który towarzyszył zmaganiom ludzi uzbrojonych w specjalistyczny sprzęt.
Wycięte bryły lodu, podobnie jak w latach ubiegłych, trafią do odrestaurowanej lodowni przy Starym Młynie w Grucznie.
Triumfatorami tegorocznych zmagań byli Patryk Putowski i Jakub Szczygielski. Drugie miejsce zajęli Tadeusz Dzbanuszek i Adam Szarmach, a trzecie Łukasz Karpusiewicz i Paweł Adach. W kategorii zespołów rodzinnych wygrała rodzina Beltów.
redakcja@extraswiecie.pl
Komentarze (0)