Ewakuacja 12 osób. Strażacy gasili dwa pożary budynków w ciągu kilku godzin
W czwartek strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do gaszenia ognia w dwóch sąsiadujących ze sobą gminach. Najpierw pożar wybuchł w budynku wielorodzinnym, a potem w domku letniskowym.

Pierwsze czwartkowe zgłoszenie wpłynęło o godz. 13.27 i dotyczyło pożaru w Grupie (gmina Dragacz).
Ogień objął poddasze i dach budynku wielorodzinnego przy ul. Hallerczyków.
Mieszkańcy zdążyli w porę opuścić mieszkania. Nikomu nic się nie stało.
Do akcji skierowano 8 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej.
- Spaleniu uległa część poddasza i dachu. Przyczyną była prawdopodobnie nieprawidłowa eksploatacja przewodu kominowego - wyjaśnia asp. Dariusz Sadowczyk z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Dach i poddasze były drewniane, reszta budynku murowana.
Działania przy ul. Hallerczyków w Grupie trwały 3 godziny. Straty oszacowano wstępnie na około 110 tys. zł.
Na tym jednak nie koniec.
W budynku mieszkalnym w Grupie zapaliła się część poddasza i dach / Fot. OSP Warlubie
Również w czwartek, niespełna dziewięć godzin później, cztery zastępy straży skierowano do drugiego pożaru, tym razem w gminie Świecie.
O godz. 22.14 w komendzie powiatowej odebrano zgłoszenie o płonącym domku letniskowym.
Budynek znajdował się na terenie ogródków działkowych, w pobliżu cmentarza, przy ul. Sienkiewicza w Świeciu.
Ogień błyskawicznie objął drewnianą konstrukcję domku. Mimo starań strażaków, spłonął całkowicie wraz z wyposażeniem.
Strażacy oszacowali wstępnie straty na około 50 tys. zł.
Na szczęście i w tym przypadku nikt nie odniósł obrażeń.
- Przypuszczalnie pożar wybuchł wskutek zwarcia instalacji elektrycznej - mówi Dariusz Sadowczyk.
a [dot] pudrzynskiextraswiecie [dot] pl
Najczęściej czytane
-
Tak "bawili" się nad Małym Blankuszem. Ręce opadają
-
Dobra passa w budownictwie wciąż trwa. Najlepiej widać to na dzisiejszych targach [zdjęcia]
-
Kto dostanie mieszkanie socjalne? Miasto opublikowało nazwiska uprawnionych osób
-
Co dalej z nową karetką, która została uszkodzona podczas kolizji koło Świecia?
-
Chciał uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym pojazdem. Sam rozbił się na drzewie
Komentarze (1)
To te gminne Dragacza kominy.. Wstyd dla tej gminy a w szczególności Wojtowej która daje mieszkania komu chce. Ta kobieta ma tupet stąpać po ziemi..