Wracamy do sprawy tragicznego wypadku, do którego doszło w środę tuż po godz. 21.20.
- Ze wstępnych informacji policjantów obecnych na miejscu zdarzenia wynika, że kierowca daewoo matiza wyjeżdżał z parkingu koło biurowca Mondi i doszło do zderzenia z motocyklistą jadącym hondą ul. Bydgoską - wyjaśnia podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Siła uderzenia była tak duża, że motocykl wbił się w bok daewoo i wypchnął jego kierowcę, odrzucając go na około 4-5 m. Motocyklista zakleszczył się w środku samochodu. Wybuchł pożar, który objął obydwa pojazdy. Kierowcy zginęli na miejscu. Nikt wiecej z nimi nie podróżował.
REKLAMA
- Daewoo prowadził 59-letni mieszkaniec powiatu świeckiego. Trwa ustalanie tożsamości motocyklisty - mówi Joanna Tarkowska.
Jak ustaliliśmy, kierowca matiza pochodził z Kozłowa (gmina Świecie). Ciało kierowcy motocykla zostało poważnie uszkodzone w pożarze. Chodzi prawdopodobnie również o mieszkańca naszego powiatu.
- Motocyklista mijał mnie na rondzie. Po kilku sekundach usłyszałem uderzenie i zobaczyłem kulę ognia. Kiedy dojechałem na miejsce, samochód był cały w płomieniach - relacjonuje nasz Czytelnik.
REKLAMA
Policja na razie nie wskazuje, kto ponosi winę za spowodowanie wypadku.
- Trwa śledztwo w tej sprawie pod nadzorem prokuratora. Zbieramy informacje od osób, które były na miejscu zdarzenia i analizujemy wyniki badań, które prowadzili nasi technicy - wyjaśnia oficer prasowy KPP w Świeciu.
Nagranie wideo z momentu wypadku tutaj.
REKLAMA
a.pudrzynski@extraswiecie.pl








