Do zdarzenia doszło 31 października na ul. Jana Pawła II na osiedlu Nadwiślańskim II w Nowem (więcej na ten temat w artykule poniżej).
Przypomnijmy. W godzinach popołudniowych doszło tam do incydentu z udziałem psa rasy akita, który przez niedopatrzenie właścicieli opuścił posesję.
- Zwierzę zaczęło szarpać rękę żony mieszkającej w sąsiedztwie. Upadła na ziemię i zasłoniła twarz rękoma. Pies rzucił się też na naszego kundla - relacjonuje pan Krzysztof, który w porę interweniował i przegonił psa.
Pani Beata trafiła na SOR w Nowym Szpitalu, gdzie założono jej dwa szwy na ręce.
Dwa dni później o zajściu została powiadomiona policja.
- Właściciele akity zostali ukarani mandatem w wysokości 100 zł - mówi podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Maksymalna wysokość mandatu za niewłaściwe trzymanie zwierzęcia wynosi 500 zł. W tym przypadku pies po prostu wykorzystał moment nieuwagi właścicieli i uciekł z posesji. Okolicznością łagodzącą był też fakt, że pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie.
Jeśli poszkodowana zechce dalej dochodzić swoich praw w sądzie, może to zrobić na drodze cywilnej.
Jak podkreśla Joanna Tarkowska, niewłaściwa opieka nad psami, którym pozwala się na swobodne spacerowanie, to powszechny problem.
- Nie ma znaczenia czy jest to mały kundelek, czy potężny owczarek - podkreśla rzeczniczka świeckiej policji. - Żaden pies nie ma prawa wałęsać się bezpańsko po ulicy. Niezależnie od wielkości, stwarza zagrożenie.
a.bartniak@extraswiecie.pl