Wadomo, dlaczego kierowca zakończył podróż na ogrodzeniu. Nie tylko on wykazał się bezmyślnością

Jak już pisaliśmy (patrz artykuł poniżej), we wtorek około godz. 14.20 doszło do kolizji na drodze powiatowej w Trylu (gmina Nowe).

Jadący renault clio 54-letni mieszkaniec Nowego nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w ogrodzenie posesji.

Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, okazało się, że jechał na "podwójnym gazie".

- Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad 2 promile alkoholu - informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

Nie była to jedyna osoba zatrzymana tego dnia za jazdę pod wpływem alkoholu. Tyle że w drugim przypadku za kierownicą auta siedziała kobieta.

Policjanci dostali zgłoszenie, że 56-letnia mieszkanka Świecia jest nietrzeźwa. Informacja się potwierdziła - miała w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu.

Dzień wcześniej, w poniedziałek, zatrzymano dwóch innych kierowców.

Podczas kontroli drogowej w Świeciu funkcjonariusze nie mieliby większych uwag co do kierowcy volkswagena golfa, gdyby nie jedno "ale".

- Podczas wykonywanych czynności okazało się, że 24-latek kierował autem mimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wydanego przez sąd - mówi Joanna Tarkowska.

Z kolei w Błądzimiu (gmina Lniano) policjanci zatrzymali tego samego dnia 31-letniego kierowcę skody, który wydmuchał 1,5 promila.

Kierowca, który uderzył w ogrodzenie w Trylu trafił na badania do szpitala / Fot. KPP w Świeciu

a.pudrzynski@extraswiecie.pl