Do awantury, która zakończyła się interwencją policji i pogotowia, doszło w miniony piątek o godz. 2.35. Nie wiadomo dokładnie co się działo w mieszkaniu przy ul. Słowackiego w Świeciu, zanim 34-letnia kobieta zadzwoniła pod numer 112, by wezwać pomoc.
Można się tylko domyślać. Pewne jest to, że małżonków, którzy byli pijani, coś poróżniło. Spór stał się na tyle gwałtowny, że w pewnym momencie kobieta, nie myśląc o konsekwencjach, chwyciła nóż i wbiła go w udo swojemu 46-letnimu mężowi.
Trysnęła krew, której nie byli w stanie zatamować. Zadzwonili więc po pogotowie.
REKLAMA
- Mężczyzna w stanie zagrażającym życiu został zabrany do szpitala - informuje mł. asp. Julia Świerczyńska, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Jego żona, u której badanie wykazało prawie 3 promile, trafiła do aresztu, w którym pozostanie przez najbliższe dwa miesiące.
W czasie zajścia w mieszkaniu przy ul. Słowackiego znajdowała się dwójka dzieci w wieku 9 i 13 lat. Tymczasowo zostały umieszczone w domu dziecka. Na razie nie wiadomo jak długo tam pozostaną.