Podczas niedzielnego patrolu na autostradzie A1 w kierunku Gdańska, funkcjonariusze zauważyli hondę, która jechała z nadmierną prędkością. Poza tym kierowca nie stosował się do obowiązku jazdy przy prawej krawędzi.
- Jego niebezpieczna jazda została zarejestrowana przez kamerę znajdująca się w pojeździe funkcjonariuszy. Policjanci nie pozwolili na to, aby mężczyzna zagrażał innym podróżnym i zatrzymali go do kontroli - wyjaśnia sierż. szt. Damian Ejankowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Kierowcą hondy okazał się 31-letni mieszkaniec powiatu słupskiego. Jechał z prędkością ponad 240km/h. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami i punktami karnymi.
REKLAMA
Czepiają się, a un tylko za
Czepiają się, a un tylko za nisko leciał
Przed covidem wiał 🙂
Przed covidem wiał 🙂
Według mnie bardziej
Według mnie bardziej niebezpieczni od tych jadących powyżej 140 km/h są Ci którzy pomimo zbliżajacego się za nimi z wyższą prędkość o 40 – 50 km/h pojazdu, podejmują w ostatnim momencie decyzje o wjeździe na lewy pas i wyprzedzaniu ciężarówki.