Connect with us

Czego szukasz?

Wiadomości

Amerykański pisarz kupił dom pod Świeciem. "Tu jest inaczej niż w Stanach Zjednoczonych"

- To piękne, wyjątkowe i bardzo intrygujące miejsce. Praca nad przywróceniem domu do dawnej świetności, to trochę jak pisanie książki - mówi Timothy O'Grady, amerykański pisarz, którego urzekła niewielka wieś Topolinek, niedaleko Gruczna w gminie Świecie.

Udostępnij
1

REKLAMA

Jak to się stało, że amerykański pisarz z irlandzkimi korzeniami trafił do Polski i do niewielkiego, liczącego 180 mieszkańców Topolinka koło Świecia?

Za pomysłem, aby kupić dom na polskiej wsi stoi moja żona, Hania, która jest Polką. Po opuszczeniu Chicago, gdzie się urodziłem i wychowałem, zamieszkałem na bezludnej wyspie u północno-zachodniego wybrzeża Irlandii. Potem w Dublinie, Londynie i Walencji w Hiszpanii. Moją żonę poznałem prawie trzydzieści lat temu, kiedy odwiedziłem mojego ojca w Chicago. Hania niedługo potem wróciła do Torunia, skąd pochodzi, a ja, wiedziony uczuciem, dołączyłem do niej.

Amerykanie są prawdopodobnie mniej zakorzenieni w miejscu zamieszkania niż Europejczycy, a zatem bardziej elastyczni w kwestii tego, gdzie mieszkają. Być może mają mniej do stracenia. Hania wpadła na pomysł, abyśmy znaleźli dom na wsi, w którym moglibyśmy się spotykać z naszymi rodzinami i przyjaciółmi.
REKLAMA

Ten dom, to stara, drewniana menonicka chata w Topolinku. Zanim ją kupiliśmy, przez kilka lat była niezamieszkana. Dach przeciekał, prawie wszystko wymagało gruntownego remontu, dlatego od sześciu lat poświęcamy jej każdą wolną chwilę. Oczywiście pomagają nam w tym fachowcy. To jest piękne, wyjątkowe i bardzo intrygujące miejsce. Praca nad przywróceniem chaty do dawnej świetności, to trochę jak pisanie książki.

Czy wie Pan, że w Topolinku są ludzie, którzy twierdzą, że jest Pan noblistą?

Tak, słyszałem o tym. To jest bardzo przyjemne, że są osoby, które w to wierzą, dzięki temu mogę choć przez chwilę poczuć się laureatem Nagrody Nobla (śmiech).
REKLAMA

Ma Pan irlandzkie korzenie. Jest taki dowcip o Irlandczykach: dwaj napadają na bank, w sejfie znajdują dwa wypełnione po brzegi worki, postanawiają, że się nimi podzielą i uciekną w różne strony świata. Po latach dochodzi do spotkania. Pierwszy pyta drugiego, co było w jego worku. Tamten odpowiada, że gotówka w małych nominałach. Kupił za to piękny dom, a z reszty beztrosko sobie żyje. "A co było w twoim worku?", pyta drugi. Usłyszał, że same weksle i faktury do spłacenia. "No i co zrobiłeś?" Na co jego kompan: "Powoli spłacam je do dzisiaj". Czy ten dowcip mówi coś o narodowym charakterze Irlandczyków?

To dowcip, który dość dobrze odzwierciedla ich nastawienie. Irlandczycy pokazali to, gdy gospodarka załamała się w latach 2008-09. Wcześniej różne europejskie instytucje finansowe lekką ręką udzielały Irlandii dzikich pożyczek. Kiedy rynek finansowy się załamał, irlandzki rząd, zamiast powiedzieć tym europejskim instytucjom "macie pecha”, obiecał spłacić wszystko, co do euro. Oczywiście kosztem swoich obywateli. Dokonano poważnych cięć w wydatkach socjalnych, znacznie redukując m.in. wielkość rent i emerytur. To była taka uprzejmość prowadząca do samoudręczenia.
REKLAMA

Czy Pańskim zdaniem istnieje coś takiego, jak narodowy charakter? Jeżeli tak, to jakie jego cechy zauważa Pan u Polaków ?

Można dokonać takiego uogólnienia. Oczywiście nie każdy do niego musi idealnie pasować. Czuję więź, sympatię i zrozumienie dla polskich twarzy, które widzę na przykład na ulicy. Nie doświadczałem czegoś podobnego w Hiszpanii czy w Anglii, może z wyjątkiem Irlandii. Czuję, że mogę w miarę dobrze odgadywać, jakie uczucie kryje się za wyrazem twarzy. Trzy cechy, które najczęściej rozpoznaję u Polaków to logika, ironiczne poczucie humoru i wielki romantyzm.

Jak postrzega Pan życie na polskiej prowincji w porównaniu z podobnymi miejscami na świecie?

Polska tak łatwo nie ulega wszechobecnemu w innych krajach zjawisku, które określam jako globalny materializm korporacyjny. Mam wrażenie, że w Londynie zarabia się na każdym centymetrze kwadratowym. Presja tego trendu jest bardzo przytłaczająca. Tymczasem w Polsce cieśla zrobił nam łóżko, a krawcowa szyje sukienki dla mojej żony. Kupiłem kapelusze robione na miarę, w malutkim sklepiku, który wyglądał jak te z okresu międzywojennego.
REKLAMA

Topolinek momentami też wydaje się trochę jak z innej epoki, ale w ciekawy i ujmujący sposób. Wciąż funkcjonują drobni rolnicy, stosujący stare praktyki. Jeździmy z żoną na jarmarki i spotkania, gdzie mieszkanki drą gęsie pierze, pszczelarze uczą tradycyjnej hodowli pszczół, a stare odmiany drzew owocowych są chronione i rozpowszechniane. Często urządza się pikniki, gdzie panie częstują lokalnymi przysmakami, odbywają się gry i zabawy, na przykład w przeciąganiu liny.

Tutaj wszyscy znają wszystkich, a także ich przodków. Amerykańska wieś została oddana we władanie agrobiznesowi i turystom. Wiele obszarów wiejskich Irlandii zostało zurbanizowanych. Nigdy nie sądziłem, że tego doczekam. Topolinek w porównaniu z nimi wydaje mi się bardziej przyjazny i prawdziwy.
REKLAMA

Nad czym obecnie Pan pracuje? Czy możemy oczekiwać kolejnej książki przetłumaczonej na język polski?

Niedawno skończyłem powieść, której napisanie zajęło mi dziesięć lat. Ubiegłej jesieni zacząłem kolejną książkę. To nie jest do końca fikcja, nie jest to też typowy pamiętnik, choć ma cechy obu tych form. Przyglądam się w tej opowieści miłości, przede wszystkim tej romantycznej. Podejmuję też próbę zdefiniowania i sklasyfikowania jej kolejnych etapów i przemian. Teraz szukam innego wydawcy, bo ten który przetłumaczył i wydał moje poprzednie książki, okazał się nieuczciwy.


Timothy O'Grady jest autorem czterech książek literatury faktu i trzech powieści. Książka "Motherland" zdobyła nagrodę Davida Highama, a "I Could Read the Sky", przygotowana we współpracy z fotografem Stevem Pyke, zdobyła nagrodę Encore Award za najlepszą powieść 1997 r. i została sfilmowana. W Polsce ukazały się dwie powieści O’Grady’ego: "Umiałem czytać niebo i  "Światło". Autor współpracował z dziennikami "The Guardian" i "The Times" oraz czasopismem "Esquire". Pisze również o swoich wojażach w amerykańskim magazynie podróżniczym "Condé Nast Traveler".

redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Dobry poziom artykułu. Sam

Dobry poziom artykułu. Sam wywiad też OK.

A ja kupiłem masło w

A ja kupiłem masło w Lewiatanie

Dobrze się Pan ustawił.Obok

Dobrze się Pan ustawił.Obok winnica, jest co wypić jak weny zabraknie:)

Ciekawe czy wie gdzie jest

Ciekawe czy wie gdzie jest najlepszy widok na Świecie 

Tytuł oczywisty. Jak może być

Tytuł oczywisty. Jak może być tak samo?

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Co jest grane?

Opisy filmów aktualnie granych w kinie Wrzos w Świeciu dostępne są w zakładce Teraz gramy, pozostałych w Zapowiedziach 25.04-piątek16:00 Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów- Epizod III/napisy,140`,USA,sci-fi18:30 Amator/napisy,123`,USA,thrillery/akcja20:40...

Wiadomości

Po kilku latach przerwy mają zostać przywrócone pasażerskie połączenia kolejowe na linii Laskowice-Wierzchucin. Ta informacja z pewnością ucieszy szczególnie mieszkańców gmin Drzycim, Lniano i...

Wiadomości

Podczas niedzielnej mszy w kościele w Lnianie doszło do dramatycznych wydarzeń.

Wiadomości

Dziś na dobre z I Liceum Ogólnokształcącym w Świeciu pożegnali się czwartoklasiści. Aż 44 absolwentów odebrało świadectwa z wyróżnieniem.

Wiadomości

Urząd Marszałkowski zapowiada rekordowe wydatki na modernizację dróg. Plany obejmują dwa miejsca w powiecie świeckim. Obydwa znajdują się na drodze wojewódzkiej nr 240.

Wiadomości

Niedaleko Świecia zderzyły się trzy samochody osobowe. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Wiadomości

Policjanci wydziału kryminalnego z komendy w Świeciu zatrzymali agresywne trio, które pobiło mężczyznę w Osiu. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Wiadomości

Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Świeciu radni nadali tytuł Honorowego Obywatela Gminy Świecie. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiła grupa mieszkańców.

Wiadomości

Policjanci z komendy powiatowej w Świeciu zabezpieczyli pistolet maszynowy i magazynki z amunicją. Przez lata były ukryte na nieużytkowanym poddaszu.

Wiadomości

W środę rano doszło do wypadku w gospodarstwie rolnym w powiecie świeckim.

Wiadomości

Pojawił się pomysł połączenia ulic Sądowej i Solidarności w Świeciu. Aby to było możliwe trzeba jednak zburzyć oddzielający je szpitalny mur.

Wiadomości

Dziś przyjęto nowe stawki za odbiór odpadów komunalnych w gminie Świecie. Wzrost opłat jest spory, bo wynosi aż 28 proc. Nie wszystkim radnym to...

Reklama

Popularne

Wiadomości

Podczas niedzielnej mszy w kościele w Lnianie doszło do dramatycznych wydarzeń.

Wiadomości

Niedaleko Świecia zderzyły się trzy samochody osobowe. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Wiadomości

Policjanci wydziału kryminalnego z komendy w Świeciu zatrzymali agresywne trio, które pobiło mężczyznę w Osiu. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Wiadomości

Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Świeciu radni nadali tytuł Honorowego Obywatela Gminy Świecie. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiła grupa mieszkańców.

Wiadomości

Policjanci z komendy powiatowej w Świeciu zabezpieczyli pistolet maszynowy i magazynki z amunicją. Przez lata były ukryte na nieużytkowanym poddaszu.

Wideo

Wideo

W ramach "Tygodnia zdrowia" uczniowie ZSOiP w Świeciu wzięli dziś udział w ciekawym szkoleniu prowadzonym przez wojskowych ratowników medycznych z 8. Batalionu Walki Radioelektronicznej...

Wideo

Święcenie pokarmów jest jednym z najmocniej zakorzenionych w naszej kulturze zwyczajów wielkanocnych. W większości kościołów odbywa się ono głównie przed południem. Wielu wybiera się...

Wideo

W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Policealnych w Świeciu rozpoczął się "Tydzień zdrowia i aktywności fizycznej". Dziś promowano przede wszystkim zdrowe odżywianie i profilaktykę zdrowotną.