Budowa dwóch rond na skrzyżowaniu ulic Chrobrego, Sienkiewicza i Kazimierza Wielkiego oraz na ul. Chmielniki i łączącej je ulicy to jedna z największych inwestycji drogowych ostatnich lat realizowanych przez gminę Świecie.
Będzie kosztowała blisko 18,5 mln zł.
Kilka dni temu opublikowaliśmy komunikat gminy dotyczący utrudnień w ruchu. Zdaniem części kierowców informacja podana przez miasto była jednak zbyt ogólna i prosili o więcej szczegółów.
Sprawdziliśmy, czego mogą spodziewać się w związku z budową rond i ul. Działkowców, która będzie przebiegała między cmentarzem a ogródkami działkowymi Relaks.
Prace już ruszyły, a wraz z nimi pojawiły się pewne niedogodności. Jak przekonują urzędnicy, powołujący się na zapewnienia wykonawcy, inwestycja nie powinna mieć większego wpływu na płynność ruchu w tej części miasta.
- W zasadzie jedyną uciążliwością mogą być samochody i maszyny wyjeżdżające z placu budowy - wyjaśnia Agnieszka Chojnowska z Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu. - Przynajmniej na tym etapie, gdy do wykonania są poważne roboty ziemne.
Zwiększony ruch pojazdów ciężarowych wystąpi też w czasie transportu materiałów budowlanych.
Wielu kierowców najbardziej obawia się komplikacji w momencie, gdy ruszy budowa rond, szczególnie tego na ul. Sienkiewicza. Podobno nie będzie to tak wielkim problemem, jak mogłoby się wydawać, biorąc pod uwagę skalę działań.
- Wykonawca będzie budował rondo po skrajnej części, stopniowo zbliżając się do środka. Zacznie od fragmentu znajdującego się przy ul. Działkowców - mówi Agnieszka Chojnowska.
Idea jest taka, aby jak najdłużej zachować główny korytarz, jakim jest ul. Sienkiewicza.
Prace związane z samym rondem i dojazdami do nich, to tylko część kosztownej inwestycji. Jej ogromna część nie będzie widoczna dla większości z nas.
Chodzi o wymagające dostosowania i budowy podziemne sieci. Szczególnie gęsta "pajęczyna", która zajmie fachowców na dłużej, znajduje się w obrębie ulic Dąbrowskiej, Zapolskiej i Chrobrego.
Ważne abyśmy mogli szybko i z pominięciem biednych dzielnic dotrzeć do S5 . ludzie z Manhattanu nie chcą oglądać zaniedbanych części miasta.
Nie wiem czy to są ciężarówki jeżdżące z tej budowy, ale wczoraj , tj. 27 lutego byłem świadkiem jak ciężarówki zjeżdżały załadowane z ziemią koło szkoły a na „prędkościomierzu” zainstalowanym przy szkole pokazywało 58 km/h , gdzie tam ograniczenie jest do 30 km/h. Warto by było zainteresować policję aby kontrolowali prędkość tych kierowców, bo oni nie zatrzymają się tak szybko jak auto osobowe.
Ciekawe kiedy bedzie rondo na Starym Miescie.Bo Manhattan bedzie mial
Ulica Działkowców to ładny duży parking poproszę dla działkowców bo nie ma gdzie parkować