- Policjanci w okresie jesienno-zimowym wielokrotnie interweniują wobec osób, które szukają schronienia przed niskimi temperaturami lub niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi w piwnicach, na strychach, działkach bądź w opuszczonych budynkach. Takie interwencje niejednokrotnie ratują bezdomnym życie – wyjaśnia sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji.
Tak było również 7 grudnia przed południem przy ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Dzielnicowi mł. asp. Krzysztof Kruczkowski i asp. szt. Jarosław Godlewski, wspólnie z koordynatorem ds. Bezdomności i Żebractwa świeckiej komendy, sierż. szt. Andżeliką Ejankowską-Makuch, prowadzili obchód i kontrolę rejonów, w których mogą przebywać osoby bezdomne.
Na jednej z nieogrodzonych posesji, na której znajdował się opuszczony budynek, znaleźli troje bezdomnych. Byli to dwaj mężczyźni w wieku 42 i 50 lat oraz 30-letnia kobieta, która była zmarznięta i uskarżała się na ból kończyn.
Policjanci wezwali pogotowie. Załoga karetki, która przyjechała na miejsce, zbadała kobietę. Okazało się, że wymaga pomocy i została zabrana do szpitala.
Z uwagi na to, że znajdujący się w opuszczonym budynku mężczyźni byli narażeni na wychłodzenie lub zamarznięcie, funkcjonariusze zaproponowali im przewiezienie do ośrodków, gdzie będą mogli zjeść ciepły posiłek i przenocować. Ponadto poinformowali ich, gdzie znajdują się jadłodajnie oraz schroniska.
Nie tylko osoby bezdomne są narażone na wychłodzenie lub zamarznięcie.
REKLAMA
- Jeżeli wiemy o osobach w podeszłym wieku, samotnych, niepełnosprawnych mieszkających w pomieszczeniach nieogrzewanych, sprawdźmy czy nie potrzebują naszej pomocy. W sytuacjach zagrożenia ich życia lub zdrowia poinformujmy odpowiednie służby: samorządy lokalne, ośrodki pomocy społecznej lub policję - apeluje rzecznik policji.
Nie bądźmy wobec nich obojętni! Pamiętajmy, że nasza reakcja może uratować komuś życie. W tym czasie nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować pomocy.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA





