Budowa przedszkola jest jedną z bardziej oczekiwanych inwestycji prez mieszkańców gminy Lniano. Dokumentacja techniczna jest już niemal kompletna. Budynek ma stanąć w sąsiedztwie istniejącego przedszkola, które zostanie wykorzystane jako zaplecze placówki. W nowym obiekcie przewiduje się 100 miejsc, czyli dwukrotnie więcej niż obecnie.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
- Mieliśmy nadzieję, że pojawi się jakiś program, który pozwoli pozyskać zewnętrzne pieniądze na to zadanie, ale obecnie wszystko wskazuje na to, że nie ma szans na dofinansowanie - ubolewa Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano. - Nie mając zabezpieczonych środków, nie możemy podjąć decyzji o przystąpieniu w tym roku do inwestycji. Obawiamy się, że całość trzeba będzie sfinansować własnymi siłami. Tegoroczny budżet jest mocno uszczuplony przez duże inwestycje realizowane w minionych latach.
Według szacunków sprzed dwóch lat, przedszkole miało kosztować 1,4 mln zł. Biorąc pod uwagę skok cen, który nastąpił w tym czasie, można założyć, że potrzeba będzie przynajmniej 2 ml zł.
REKLAMA
Dlatego początek 2019 r. rozpoczął się od wdrożenia planu oszczędnościowego. Wiązało się to z koniecznością podjęcia dwóch niepopularnych decyzji. Pierwsza z nich to wstrzymanie wypłaty funduszu sołeckiego.
Druga, znacznie poważniejsza, to przekształcenie szkoły w Siemkowie. Z każdym rokiem w szkole spada liczba uczniów. Widoczne jest to zwłaszcza w starszych klasach. Uznano, że utrzymanie takiej placówki jako ośmioklasowej nie ma uzasadnienia.
Głosowanie w tej sprawie, podczas ostatniej sesji, poprzedziła niemal dwugodzinna, pełna emocji dyskusja, w której oprócz radnych wzięli udział także rodzice. Za przekształceniem szkoły w trzyklasową filię Szkoły Podstawowej w Lnianie zagłosowało dziewięcioro radnych. Przeciw było pięcioro. Jedna osoba wstrzymała się.