Czy fizjoterapeuta pomoże w ocenie dysfunkcji stawu biodrowego i biodrowo-krzyżowego?

Czasem to tylko delikatne ciągnięcie w pachwinie, innym razem silny ból w pośladku albo sztywność przy wstawaniu. Wspólny mianownik? Problemy w rejonie stawu biodrowego lub krzyżowo-biodrowego. Fizjoterapeuta może tu odegrać kluczową rolę – ocenić źródło dolegliwości, przeprowadzić testy i dobrać terapię. I nie, nie trzeba mieć skierowania.

Nie każdy ból w biodrze oznacza to samo. Jak rozpoznać, kiedy to sprawa dla fizjoterapeuty?

Z bólem w rejonie biodra nie idzie się od razu do ortopedy – nie dlatego, że to zły kierunek, ale dlatego, że nie każdy ból oznacza uszkodzenie struktury. Często problem leży w zaburzonej pracy stawu, przeciążeniu albo ograniczeniu ruchu, które można rozpoznać i wyprowadzić właśnie u fizjoterapeuty. Klucz to odpowiednia ocena.

Objawy mogą być podchwytliwe:

  • ciągnięcie w pachwinie przy zakładaniu nogi na nogę,
  • ból pośladka promieniujący w stronę uda,
  • sztywność przy wstawaniu z krzesła,
  • kłucie podczas wchodzenia po schodach.

To niekoniecznie oznacza zmianę zwyrodnieniową czy przepuklinę. Może chodzić o dysfunkcję stawu krzyżowo-biodrowego, ograniczenie rotacji w stawie biodrowym albo przeciążenie jednej grupy mięśni kosztem drugiej.

Na czym polega ocena stawu biodrowego w gabinecie fizjoterapeuty?

Nie ma jednej procedury „na biodro” – bo każdy przypadek jest inny. Ale są pewne stałe punkty, od których fizjoterapeuta zaczyna: rozmowa, obserwacja postawy, ocena zakresu ruchu i testy funkcjonalne.

Wywiad często trwa dłużej niż sama terapia. Bo to, jak siedzisz, jak śpisz, kiedy boli i co wtedy robisz – wszystko ma znaczenie. Czy biodro boli rano, po dłuższym siedzeniu, czy może po treningu? Czy promieniuje? Czy boli przy nacisku? Na podstawie takich informacji terapeuta wie, czego szukać.

Następny krok to badanie – manualne i ruchowe. Sprawdza się zakres ruchu: zgięcie, wyprost, rotacje. Ale ważniejsze od tego, ile biodro może, jest jak to robi. Czy rusza się płynnie, czy widać asymetrię, czy kompensujesz ruchem z kręgosłupa? To wszystko da się wyczuć. Do tego dochodzą testy prowokacyjne – jak test Patricka. Pokazuje on, czy przyczyną bólu może być przeciążony staw krzyżowo-biodrowy. Możesz o nim przeczytać tutaj: https://www.decathlon.pl/c/disc/test-patricka-jak-i-kiedy-wykonywac-test-na-objaw-patricka_809ac78a-fb6a-43d6-a1ae-524d47ac7963.

Co potem? Co daje taka ocena i co można z tym zrobić

Dobrze postawiona diagnoza funkcjonalna to nie tylko etykieta dla problemu. To konkretna mapa działania. Fizjoterapeuta po takiej ocenie może:

  • poprowadzić terapię manualną (np. poprawić mobilność stawu),
  • zaproponować ćwiczenia, które zmniejszą napięcie lub wzmocnią określone grupy mięśni,
  • nauczyć Cię, jak siedzieć, chodzić czy trenować bez pogłębiania problemu.

Najczęściej plan działania układa się od razu, bo w gabinecie widać, co działa, a co nie. Jeśli ból znika po jednym ruchu, wiadomo, gdzie szukać przyczyny. Bywa też, że terapeuta zaleci konsultację z lekarzem lub badanie obrazowe, przede wszystkim po to, żeby wykluczyć coś, co wymaga innej interwencji.

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors